1 maja 2019 roku Iker Casillas doznał zawału serca na treningu FC Porto. W lutym piłkarz ogłosił zakończenie kariery i jednocześnie zadeklarował, że będzie starał się o stanowisko prezesa hiszpańskiego związku piłki nożnej.
"Marca" opublikowała artykuł, w którym są zawarte wypowiedzi Casillasa na temat traumy po przebytym zawale rok temu. Piłkarz szczerze opowiedział o trudnych chwilach.
- Po zawale serca byłem przez miesiąc w kiepskim nastroju, bałem się chodzić, spać i podejmować wysiłek fizyczny. Było to niemożliwe. Teraz czuję się znacznie lepiej - przyznał Casillas.
- Mam też dużo leków, które sprawiają, że czuję się dobrze. Lekarze mi mówią, co mogę robić, a czego nie. Bardzo dokładnie przestrzegam ich zaleceń. Moje zdrowie jest najważniejsze - podkreślił.
Hiszpan przez całą swoją karierę reprezentował zaledwie dwa kluby. Jest on wychowankiem Realu Madryt, w którym rozegrał 725 meczów. Od 2015 roku reprezentował natomiast barwy FC Porto. Jest on także 167-krotnym reprezentantem Hiszpanii. Więcej gier w koszulce narodowej ma na swoim koncie tylko Sergio Ramos.
Zobacz także:
Transfery. Legia dyktuje cenę za Michała Karbownika. Mariusz Piekarski: 7 mln euro? To za mało!
MŚ 2022. Sepp Blatter szokuje: chce zmiany gospodarza!
ZOBACZ WIDEO: Zakażony koronawirusem sportowiec ostrzega chorych. "To rozwala psychikę"