Nie jest tajemnicą, że od pewnego czasu Robert Lewandowski bardzo chce opuścić Poznań. Piłkarz, który do Poznania trafił przed rokiem ze Znicza Pruszków, błyskawicznie zrobił przy Bułgarskiej karierę. Lewandowski stał się czołowym napastnikiem ekstraklasy i trafił na stałe do reprezentacji Polski.
Nic więc dziwnego, że utalentowany snajper wzbudził zainteresowanie wielu zachodnich klubów. Jego nazwisko w ostatnich miesiącach było łączone przede wszystkim z klubami włoskimi i niemieckimi. Najbardziej wytrwała wydaje się być Borussia Dortmund. Niemcy już raz złożyli ofertę za Polaka, lecz klub jej nie przyjął.
Teraz szefostwo klubu z Signal Iduna Park podbija stawkę z 2,5 miliona euro do 4,25 mln. Właśnie tyle pieniędzy uzyskała Borussia za sprzedaż do FC Basel Alexandra Frei'a. Nie jest jednak przesądzone, że poznański klub musi tę ofertę przyjąć. Szefostwo Kolejorza wielkroć bowiem powtarzało, że w grę wchodzi sprzedaż wyłącznie jednego zawodnika.
Jeśli działacze Lecha będą się tego trzymać, Lewandowski może zapomnieć o transferze do Bundesligi. Trzeci zespół ubiegłego sezonu w ekstraklasie sprzedał już Rafała Murawskiego do rosyjskiego Rubinu Kazań. Są jednak oferty nie do odrzucenia, a taką wydaje się być oferta Borussi.
