Cały czas nie ma widoków na to, że światowy futbol szybko wróci do życia. Dlatego piłkarze i kluby robią wszystko, by przetrwać ten trudny czas. Coraz więcej zawodników decyduje się zrzec z części wynagrodzenia.
Tak postąpił Rafał Gikiewicz, który o swojej decyzji poinformował kilka dni temu. Teraz 1.FC Union Berlin na oficjalnej stronie internetowej zdradza, że wszyscy gracze postanowili posunąć się jeszcze dalej.
"Piłkarze postanowili zrzec się swoich pensji. Z kolei menedżerowie i pracownicy zgodzili się na nowe ustalenia krótkoterminowe, które spowodują obniżenie wynagrodzenia" - informuje klub z Berlina.
Decyzja piłkarzy sprawi, że klub zaoszczędzi dużo pieniędzy i potem łatwiej się pozbiera, gdy będzie możliwy powrót do gry. Na razie nie wiadomo, czy Gikiewicz i spółka jednorazowo oddali swoje wypłaty, czy też nie będą ich pobierać do czasu zwalczenia pandemii koronawirusa.
Union jednocześnie poinformował, że do końca marca zawodnicy będą trenować indywidualnie.
Koronawirus. Rafał Gikiewicz nie nudzi się w domu. Zrobił prawdziwe show >>
Koronawirus. Świat piłki pomaga w walce z pandemią. Robert Lewandowski na razie najhojniejszy >>
ZOBACZ WIDEO Koronawirus. Ciężka sytuacja klubów sportowych. "Ratunkiem może być wprowadzenie odpowiednich przepisów"