Koronawirus. PKO Ekstraklasa. Piłkarze Wisły Kraków zgodzą się na redukcję wynagrodzenia

Newspix / MARCIN PIRGA / CYFRASPORT / Na zdjęciu: Kamil Wojtkowski (z lewej) i Jakub Błaszczykowski (z prawej)
Newspix / MARCIN PIRGA / CYFRASPORT / Na zdjęciu: Kamil Wojtkowski (z lewej) i Jakub Błaszczykowski (z prawej)

Piłkarze i trenerzy Wisły Kraków poinformowali, że zgodzą się na obniżkę wynagrodzenia. Klub z Reymonta 22 jest szczególnie mocno dotknięty przerwą w rozgrywkach PKO Ekstraklasy.

"W obliczu ogarniającej świat oraz Polskę pandemii i związanych z nią finansowych turbulencji chcemy poinformować, iż jesteśmy gotowi na działania mające na celu uchronić nasz klub przed utratą płynności.

Wisła Kraków jest dla nas, tak samo jak dla setek tysięcy kibiców, czymś więcej niż tylko miejscem pracy. Pokazaliśmy to zaangażowaniem na boisku, podnosząc się wspólnie ze strefy spadkowej, pokażemy to również poza boiskiem, ponosząc solidarnie część kosztów ogarniającego nas kryzysu.

Zarówno drużyna, jak i sztab szkoleniowy wyrażają gotowość do uczestnictwa w programie oszczędnościowym w zakresie ustalonym z władzami klubu i władzami polskiej piłki" - czytamy w oświadczeniu podpisanym w imieniu piłkarzy i trenerów przez Jakuba Błaszczykowskiego i Artura Skowronka.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: gorąco na meczu w Rosji. Wielka bijatyka wisiała w powietrzu

Warto w tym miejscu przypomnieć, że jesienią 2018 roku, ze względu na kłopoty finansowe klubu, wiślacy nie otrzymywali wynagrodzenia przez blisko pół roku, a mimo to nie skarżyli się na swój los w mediach, nie dążyli do rozwiązania kontraktów z winy pracodawcy, a na boisku wywalczyli miejsce w pierwszej "ósemce". Przez tę postawę kibice ochrzcili ich "Drużyną z charakterem".

Wisła Kraków to drugi klub PKO Ekstraklasy, którego piłkarze doszli do porozumienia w sprawie redukcji wynagrodzeń. Jako pierwsi zdobyli się na to zawodnicy Śląska Wrocław. Więcej TUTAJ.

W Białą Gwiazdę zawieszenie rozgrywek uderza szczególnie. Klub powoli zaczął stawać na nogi po kryzysie organizacyjno-ekonomicznym z przerwy zimowej poprzedniego sezonu. W ubiegłym roku wygenerował zysk w wysokości 6 mln i udało mu się zmniejszyć dług aż o 14 mln zł.

Do spłaty wciąż pozostaje jednak ok. 28 mln zł, a wstrzymanie rozgrywek PKO Ekstraklasy albo ich wznowienie przy pustych trybunach mogą sprawić, że Wisła utraci płynność finansową i znów znajdzie się nad przepaścią. Dla Białej Gwiazdy zysk z dnia meczowego jest bowiem istotną część przychodów.

Na pomoc Wiśle ruszyli już kibice. 12 marca klub uruchomił equity crowdfundingową emisję akcję. Po niespełna dwóch tygodniach fani wykupili udziały za blisko dwa miliony złotych. Emisja potrwa do 13 kwietnia. Więcej TUTAJ. Z kolei kapitan Wisły Jakub Błaszczykowski w minionym tygodniu sam przekazał 400 tys. zł na walkę z pandemią SARS-CoV-2. Więcej TUTAJ.

Źródło artykułu: