Epidemia koronawirusa wywróciła do góry nogami cały świat sportu i sprawiła, że UEFA wraz z krajowymi federacjami stanęła przed bardzo trudnymi decyzjami. Co dalej z rozgrywkami klubowymi, co czeka Euro 2020? Mądrzejsi będziemy po zaplanowanej na wtorek telekonferencji władz UEFA z przedstawicielami wszystkich federacji narodowych.
Zbigniew Boniek już wie, co w trakcie czatu ogłosi międzynarodowa organizacja. - Decyzja będzie jedna: EURO gramy w 2021 roku - mówi "Przeglądowi Sportowemu" prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. I dodaje, że w tym roku nie ma szans, by rozegrać piłkarskie mistrzostwa Europy.
Boniek, który jest też przedstawicielem Komitetu Wykonawczego UEFA, tłumaczy, że przesunięcie Euro 2020 o rok pozwoli na opracowanie różnych wariantów działania. - Jeśli na przykład w jakimś miejscu epidemia by nie wygasała tak szybko jak gdzie indziej, to być może turniej nie odbędzie się w kilkunastu krajach, tylko w jednym? - zastanawia się działacz.
Wyjaśnia, że UEFA nie będzie dążyła do jak najszybszego rozegrania mistrzostw Europy, bo, jak podkreśla, "to zbyt poważna impreza i przedsięwzięcie, by przekładać je z miesiąca na miesiąc". Przypomina przy tym, że piłkarski kalendarz, już po przełożeniu Euro na 2021 rok, będzie naładowany do granic możliwości.
Początek telekonferencji władz UEFA z przedstawicielami wszystkich federacji narodowych rozpocznie się o godzinie 13:00. Śledź relację na żywo na WP SportoweFakty. Kliknij TUTAJ!
Zobacz też: Koronawirus. Projekt UEFA: liderzy mistrzami, spadki i awanse w gestii federacji
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film