Takie sytuacje praktycznie się nie zdarzają. Mecz 2. kolejki grupy mistrzowskiej rumuńskiej I Ligi (najwyższy szczebel rozgrywkowy tego kraju - przyp. red.) pomiędzy Gaz Metan Medias i CFR Cluj się rozpoczynał, a trener gości już miał gotową zmianę. Dlatego też Alin Razvan Fica opuścił boisko przy pierwszej okazji, a jego miejsce zajął Alexandru Paun.
To była 24. sekunda (!) spotkania. 18-letni debiutant z drużyny młodzieżowej nie doznał jednak rekordowo szybkiej kontuzji, nie zrobił też nic innego co zmusiłoby go do zejścia z boiska na rzecz 24-latka. Dan Petrescu po prostu postanowił wykorzystać lukę w przepisach.
Działanie szkoleniowca Cluj wytłumaczył na Twitterze dziennikarz Emanuel Rosu. "W Rumunii obowiązuje zasada, że wszystkie drużyny pierwszej ligi muszą rozpoczynać mecze ligowe z dwoma zawodnikami U-21 w składzie. Jeden musi przebywać na boisku w trakcie całego meczu, a drugiego można zastąpić 'seniorem'" - czytamy w jego poście:
Romania has a rule saying all teams must start their first league games with two U21 players im their lineup. One must play during the entire game, while the other can be substituted with a 'senior'. Today, in a highly idiotic show, Dan Petrescu took a player out after 20 seconds
— Emanuel Roşu (@Emishor) March 9, 2020
Alin Fica, 18 ani, a debutat la CFR Cluj însă a fost înlocuit după doar 24 de secunde! Dan Petrescu a fentat regula U21. Din nou! pic.twitter.com/cPgmmM4D5m
— Liga 1 România (@Liga1Romania) March 9, 2020
Wydaje się, że tą zmianą były trener Wisły Kraków (prowadził ją od grudnia 2005 roku do września 2006 roku - przyp. red.) także niejako zakpił z zasad rumuńskiej I Ligi.
Ostatecznie Cluj zremisowało bezbramkowo z Gaz Metan, ale zachowało pozycję lidera tabeli z 4-punktową przewagą (nad FCSB i Universitatea Craiova - przyp. red.). Na ławce rezerwowych był Grzegorz Sandomierski, który w zimowym oknie transferowym podpisał kontrakt z tym klubem.
Warto nadmienić, że mecz odbył się przy pustych trybunach. Od 8 marca wszystkie rozgrywki piłkarskie w Rumunii muszą bowiem odbywać się bez udziału publiczności. Taką decyzję podjęto z uwagi na zagrożenie epidemią koronawirusa po odkryciu pierwszych zakażeń w tym kraju.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: gorąco na meczu w Rosji. Wielka bijatyka wisiała w powietrzu