Kibice dobrze pamiętają mecz w Warszawie z zeszłego sezonu. Piast pokonał Legię 1:0 i to spotkanie przesądziło o mistrzostwie Polski. Później drużyna Waldemara Fornalika zdobyła siedem punktów w trzech ostatnich meczach i po raz pierwszy w historii wywalczyła tytuł.
- Cieszę się, że nie muszę już zazdrościć Piastowi zespołowości. W tamtym sezonie odstawaliśmy od nich pod tym względem, teraz jest inaczej. To jeszcze nie gwarantuje niczego, ale jesteśmy zespołem w pełnym znaczeniu tego słowa - komentuje Aleksandar Vuković, cytowany przez oficjalną stronę klubu.
- Mamy bardzo duży szacunek dla Piasta i do tego, jak ta drużyna jest prowadzona. Nie zdobyli mistrzostwo przypadkiem. W poprzednim sezonie potrafili wygrać dziesięć spotkań i tylko jedno przegrać w końcówce rozgrywek. Nie wyglądają obecnie gorzej, po prostu piłka na tym polega, że z boiska nie wynosisz tyle, na ile zasługujesz i ile byś chciał. To dla nas ciągle jeden z najgroźniejszych rywali, niezależnie od sytuacji w tabeli. Tak podchodzę do tego meczu - mówi trener Legii.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Piękny gol i wpadka. W Ameryce Południowej nie ma nudy
Nie wiadomo, czy w niedzielnym meczu zagra Tomas Pekhart. Czeski napastnik ma problem z kolanem. W spotkaniu z Lechią Gdańsk zderzył się z rywalem. Z kontuzjowanych zawodników najbliżej powrotu jest Igor Lewczuk, ale obrońca musi jeszcze odpocząć. Na boisku należy się go spodziewać w następnej kolejce.
Vuković uważa, że Legia ma grać tak, jak mówił kiedyś Adam Małysz. - W Legii nigdy nie jest tak źle i tak dobrze, jak się mówi. W kolejnym meczu trzeba mocno zapracować na zwycięstwo, bo inaczej wygrać się nie da. Adam Małysz mówił, że liczy się każdy kolejny skok i tak do tego podchodzę. Przed nami dwanaście spotkań. Teraz możemy jedynie zapracować na zwycięstwo niedzielnym meczu - podsumował.
Legia jest pierwsza w tabeli ekstraklasy i ma dziewięć punktów przewagi nad drugą Cracovią. W tym roku wygrała w lidze pięć spotkań i raz zremisowała. Mecz Legia - Piast w niedzielę 8 marca o godzinie 17.30.
Gregoire Nitot nowym właścicielem Polonii Warszawa
PKO Ekstrakalsa. Korona zwolniła Mirosława Smyłę! Szykuje się wielki powrót do Kielc