II liga: grad goli i przerwany mecz. GKS Katowice zremisował, Lech II Poznań odwrócił wynik spotkania

Newspix / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze GKS-u Katowice
Newspix / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze GKS-u Katowice

Piłkarze ofensywni nie oszczędzali obrońców w pierwszym dniu rundy wiosennej. GKS Katowice i Lech II Poznań gonili przeciwników, ale zdobyć komplet punktów udało się z tego duetu tylko rezerwistom.

27 goli padło w sobotę na drugoligowych boiskach. Dało to średnio prawie cztery trafienia na mecz. Do wesołej atmosfery rozpoczęcia rundy wiosennej nie dopasowali się tylko piłkarze Stali Stalowa Wola oraz Bytovii Bytów, którzy na inaugurację stadionu w podkarpackim mieście zremisowali 0:0. Akurat takich widowisk kibice Stali chcą oglądać jak najmniej w nowym "domu".

Gospodarze zwyciężali albo remisowali. Żadna z drużyn przyjezdnych nie zabrała ze sobą do bazy kompletu punktów. Poza wspomnianym już meczem w Stalowej Woli kompromisowym wynikiem zakończył się pojedynek GKS-u Katowice z Błękitnymi Stargard. Podopieczni Rafała Góraka dwukrotnie odpowiadali na gola zespołu Adama Topolskiego, ale sami objąć prowadzenia nie potrafili i stanęło na wyniku 2:2.

Lech II Poznań rozpoczął mecz ze Stalą Rzeszów niemrawo i wcześnie stracił gola. Na dodatek w pierwszej połowie nie odpowiedział na niego niczym interesującym. Kwadrans spędzony w szatni, a także zmiany przeprowadzone przez Rafała Ulatowskiego pobudziły piłkarzy z Wielkopolski, którzy w drugiej połowie zapewnili sobie zwycięstwo 2:1. Lech odegrał się w starciu beniaminków za porażkę poniesioną w rundzie jesiennej.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: przewrotka sprzed linii pola karnego. Co za strzał!

Kanonada dnia należała do Resovii, która zniszczyła 6:0 marudera z Wejherowa. Na koniec dnia zagroziła jej rekordowemu wynikowi Elana Toruń, która zdemolowała 5:0 Górnika Łęczna. Nazwać występ ciekawie wzmocnionego wicelidera z Lubelszczyzny "falstartem" to nic nie powiedzieć. Mecz przerwano na 20 minut z powodu awarii oświetlenia.

Garbarnia Kraków ograła 3:1 Legionovię Legionowo. Po 25 minutach można było iść do domu, ponieważ do tego czasu padły wszystkie bramki. Na swoje popisy kazał czekać dłużej Michał Bednarski. Napastnik Górnika Polkowice jest samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców dzięki hat-trickowi w wygranym 4:1 spotkaniu ze Skrą Częstochowa.

Dokończenie kolejki w niedzielę i między innymi szansa dla Marcina Robaka, żeby odpowiedzieć Bednarskiemu. Widzew Łódź podejmie Olimpię Elbląg, a w drugim meczu małe derby Znicza Pruszków z Pogonią Siedlce.

21. kolejka II ligi:

Stal Stalowa Wola - Bytovia Bytów 0:0

GKS Katowice - Błękitni Stargard 2:2 (2:2)
0:1 - Michał Cywiński 1'
1:1 - Adrian Błąd 26'
1:2 - Marcin Gawron 33'
2:2 - Arkadiusz Woźniak 39'

Lech II Poznań - Stal Rzeszów 2:1 (0:1)
0:1 - Krystian Pieczara 11'
1:1 - Hubert Sobol 49'
2:1 - Filip Szymczak (k.) 87'

Resovia - Gryf Wejherowo 6:0 (3:0)
1:0 - Daniel Świderski 20'
2:0 - Rafał Mikulec 32'
3:0 - Szymon Kaliniec 45'
4:0 - Daniel Świderski 58'
5:0 - Sebastian Zalepa 62'
6:0 - Karol Twardowski 83'

Elana Toruń - Górnik Łęczna 5:0 (2:0)
1:0 - Filip Kozłowski 19'
2:0 - Matus Marcin 38'
3:0 - Wojciech Onsorge (k.) 56'
4:0 - Lukas Hrnciar 63'
5:0 - Mateusz Stryjewski 73'

Górnik Polkowice - Skra Częstochowa 4:1 (1:0)
1:0 - Mariusz Szuszkiewicz 25'
2:0 - Michał Bednarski 63'
3:0 - Michał Bednarski 64'
3:1 - Dawid Wolny (k.) 73'
4:1 - Michał Bednarski 80'

Garbarnia Kraków - Legionovia Legionowo 3:1 (3:1)
1:0 - Błażej Radwanek 3'
2:0 - Kamil Kuczak 16'
3:0 - Bartłomiej Mruk 20'
3:1 - Mateusz Małek 25'

Czytaj także:
Sam van Huffel został pomocnikiem Stomilu Olsztyn
Patryk Bryła i Tomasz Loska wzmocnili Bruk-Bet Termalicę Nieciecza

[multitable table=1141 timetable=16703]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (0)