Polscy piłkarze królami rzutów rożnych

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix /  PIOTR KUCZA / Na zdjęciu: Maciej Rybus
Newspix / PIOTR KUCZA / Na zdjęciu: Maciej Rybus
zdjęcie autora artykułu

Jeśli chodzi o stałe fragmenty gry, jesteśmy w czołówce europejskiej - mówi Maciej Kędziorek, były drugi trener Rakowa i specjalista od rzutów wolnych i rożnych. Polacy podczas eliminacji EURO 2020, jedna bramkę na trzy strzelali po rzutach rożnych.

- Zarówno za Adama Nawałki, jak i obecnie byliśmy świetni. Myślę, że jesteśmy w europejskiej czołówce, jeśli chodzi o stałe fragmenty gry - mówi w rozmowie z nami Maciej Kędziorek, do niedawna drugi trener Rakowa Częstochowa. Był on tam odpowiedzialny m.in. właśnie za stałe fragmenty gry, a Raków uczynił z nich zabójczą broń. W 3,5 sezonu drużyna zdobyła z rzutów wolnych i rożnych aż 77 bramek, ponad połowę.

- To element, którego można się nauczyć, powtórzyć, przewidzieć pewne zachowania rywala. W piłce jest wiele czynników nieprzewidywalnych, nawet jeśli jesteś dobrze przygotowany, tu masz znacznie większą szansę - zaznacza Kędziorek. Jak mówi, Włosi mają nawet specjalnych trenerów od stałych fragmentów. Podczas ostatnich Eliminacji Euro 2020 to właśnie reprezentacja Włoch strzeliła najwięcej goli z wolnych i rożnych, w sumie aż 13. Polacy zdobyli w ten sposób 7 goli, co może oznaczać, że po prostu mieli mniej okazji. Ale za to w "klasyfikacji rzutów rożnych" zajęliśmy już drugie miejsce. Okazuje się, że w ten sposób w eliminacjach zdobyliśmy aż 6 bramek, a więc jedną trzecią.

ZOBACZ: Wielki futbol zamyka drzwi przed polskim piłkarzem

- Dzieje się tak, bo mamy dobrych wykonawców, jak choćby Lewandowski, Glik, Krychowiak - zaznacza Maciej Kędziorek.

ZOBACZ WIDEO: Transfery. Milik i Piątek zmienią kluby już zimą? Są poważni chętni na polskich napastników

Gole ze Stałych fragmentów gry w eliminacjach EURO 2020

Bramki z SFGProcent całości
Włochy1335
Cypr1173
Hiszpania1032
Francja1040
Anglia1027
Turcja844
Rosja824
Polska739
Czechy754
(...)
Belgia615
Niemcy517
Holandia521

Warto tu zauważyć pewną tendencję - im zespół lepszy, tym mniej jest tych goli ze stałych fragmentów gry. Statystyka jest nieco myląca, bo czołowe drużyny strzelały gole z rzutów karnych: Włosi - 5, Anglia i Hiszpania - po 4. Polacy aż 6 goli zdobyli z rzutów rożnych. Z kolei podczas ostatniego mundialu strzeliliśmy oba nasze gole po dośrodkowaniach z rzutów wolnych. Najwięcej goli z rzutów rożnych w eliminacjach EURO 2020

Gole z rożnychProcent całości
Cypr746,7
Polska633,3
Hiszpania619,3
Włochy616,2
Turcja422,2
Szwajcaria421,05
Francja416
Rosja412,1

Prawda jest taka, że nie wolno lekceważyć stałych fragmentów, bo to jeden z ważnych elementów gry. Zresztą za królów SFG uchodzą piłkarze Liverpool FC, którym przecież nie można odmówić widowiskowej gry. Jest to światowy trend. Podczas ostatnich mistrzostw świata w fazie grupowej 54 procent goli padło po stałych fragmentach gry. A w całym mundialu aż 42 procent. A jak było na wcześniejszych mistrzostwach? Zobaczmy: 1994 - 33 proc., 1998 - 36 proc., 2002 - 29 proc., 2006 - 37,4 proc., 2010 - 24 proc., 2014 - 27 proc.

Gorzej, gdy tych goli jest zbyt wiele w stosunku do całości...

ZOBACZ: Polski piłkarz ma problem z techniką i rozumieniem gry

Źródło artykułu: