Ousmane Dembele w 2017 roku przeszedł z Borussii Dortmund do FC Barcelona za rekordowe wówczas dla Katalończyków 105 mln euro + bonusy. Miał godnie zastąpić Neymara, jednak od dwóch lat jego gra jest sporym rozczarowaniem. Oprócz tego regularnie boryka się z kontuzjami. Francuz w ciągu zaledwie 2,5 roku miał dziewięć różnych urazów.
Nic dziwnego, że Blaugrana bardzo poważnie myślała o pozbyciu się kłopotliwego skrzydłowego. Zainteresowani mieli być Chelsea FC czy Manchester City. Według najnowszych informacji, Dembele dostanie kolejną szansę na Camp Nou.
"Dembele nie odejdzie zimą z Barcelony. Klub postanowił nie rozpatrywać żadnych ofert wypożyczenia oraz sprzedaży" - podkreśla "RMC Sport".
Skrzydłowy cały czas może liczyć na ogromny kredyt zaufania. Barcelona liczy, że gdy Dembele wyzdrowieje, będzie dużym wzmocnieniem zespołu Ernesto Valverde. Dla Katalończyków w 74 spotkaniach strzelił 17 bramek oraz zaliczył 19 asyst.
22-latek po raz ostatni w obecnych rozgrywkach pojawił się na boisku 23 listopada. Od tego momentu leczy drugą w tym sezonie kontuzję uda. W styczniu powinien już jednak wrócić do gry.
Zobacz także: Superpuchar Hiszpanii. Turniej absurdów
Zobacz także: Kolejny gigant chce Arkadiusza Milika. Manchester United szykuje wielką ofertę
ZOBACZ WIDEO: Serie A. Wojciech Szczęsny z nowym kontraktem! Michal Pol zachwycony formą Polaka