To było marzenie wielu kibiców Barcelony, zwłaszcza po kolejnym nieudanym podejściu do wygrania Ligi Mistrzów. Latem mijającego roku Neymar był celem numer jeden Dumy Katalonii, jednak ostatecznie fani musieli się zadowolić pozyskaniem Antoine'a Griezmanna.
Ale że Brazylijczyk także chętnie wróciłby do La Liga, FC Barcelona zamierza ponownie starać się o jego zatrudnienie - przekonuje we wtorek "El Mundo Deportivo".
Erling Haaland wybrał nowy klub! Czytaj więcej--->>>
Na Camp Nou panuje przekonanie, że będzie to łatwiejsze zadanie niż przed rokiem. Dlaczego? Otóż tym razem mniej będzie zależało od Paris Saint-Germain.
ZOBACZ WIDEO: Christo Stoiczkow o Robercie Lewandowskim. "Jest jednym z dwóch najlepszych napastników na świecie"
Katalońska gazeta pisze, że Neymar będzie chciał wykorzystać punkt w regulaminie FIFA. Jeden z nich przewiduje, że to FIFA ustala cenę za zawodnika, który podpisał kontrakt z klubem (w tym przypadku PSG) nie mając jeszcze 28 lat i który gra w nim już od trzech lat.
W takiej sytuacji piłkarz znajdzie się właśnie po zakończeniu obecnego sezonu.
Lewandowski nie pojedzie na obóz z Bayernem? Czytaj więcej--->>>
"El Mundo Deportivo" ujawnia, że w Barcelonie zamierzają zapłacić za napastnika około 180 milionów euro. Z kolei jego pensja miałaby wynosić 24 miliony euro na sezon.
Barca zamierza też zrobić miejsce w budżecie dla Neymara, co wiąże się z odejściem z Katalonii kilku zawodników po zakończeniu sezonu.
27-latek występował obok Leo Messiego w latach 2013-2017. Zdobył z Barceloną wszystkie możliwe trofea, po czym niespodziewanie zdecydował się odejść do PSG za ponad 200 mln euro, co czyni go wciąż najdroższym piłkarzem świata.