Złota Piłka. Raymond Domenech: Tylko jeden piłkarz był lepszy od Lewandowskiego

Getty Images / Lars Baron/Bongarts / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Lars Baron/Bongarts / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

- Irytacja Polaków jest słuszna. Robert Lewandowski powinien zająć znacznie wyższe miejsce w plebiscycie Złotej Piłki. W moim rankingu jest na drugiej pozycji, tylko za Sadio Mane - przekonuje były francuski trener Raymond Domenech.

[tag=2800]

Robert Lewandowski[/tag] zajął ósme miejsce w plebiscycie Złotej Piłki magazynu "France Football" na najlepszego piłkarza świata w 2019 roku. Zdecydowana większość polskich kibiców uważa, ze snajper Bayernu Monachium powinien znaleźć się w zestawieniu zdecydowanie wyżej, nawet na podium.

Podobnego zdania jest były selekcjoner reprezentacji Francji, Raymond Domenech. W rozmowie z "Super Expressem" przekonuje, że nasz rodak powinien zająć miejsce w czołowej "3".

Złota Piłka. Wiemy kto głosował na Lewandowskiego. Czytaj więcej--->>>

- Wasza irytacja jest jak najbardziej słuszna! Jakie ósme miejsce?! Ja też uważam, że Robert Lewandowski powinien być o wiele wyżej. Za te wszystkie gole, za świetną formę, za niesamowite umiejętności. To co pokazywał w tym roku na pewno nie powinno mu dać tylko ósmego miejsca - grzmi Francuz.

ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Kto trafi z barażu do grupy z Polską? "Będziemy faworytem niezależnie od przeciwnika"

Trener, który doprowadził "Trójkolorowych" do wicemistrzostwa świata w 2006 roku twierdzi, że jego zdaniem Lewandowski był w mijającym roku gorszym tylko od jednego piłkarza.

I co ciekawe, na pierwszym miejscu w jego rankingu nie jest wcale Leo Messi, który w poniedziałek w Paryżu odebrał szóstą Złotą Piłkę w swojej karierze.

- W moim rankingu zwycięzcą został Sadio Mane. Za to ile dał Liverpoolowi, za to że był jednym z głównych architektów sukcesu The Reds, czyli wygrania Ligi Mistrzów. Drugi, jak wspomniałem, Lewandowski, a podium uzupełniłby Messi - mówi Domenech.

Ciąg dalszy opinii o wyniku Lewandowskiego. "Bundesliga nie ma siły przebicia". Czytaj więcej--->>>

Według byłego trenera Lewandowski miałby znacznie większe szanse na lepsze miejsce, gdyby grał w jednym z dwóch najlepszych hiszpańskich klubów lub w Premier League.

- Lewandowski z Realu czy Barcelony miałby większe szanse niż Lewandowski z Bayernu. I nie chodzi o narodowość. Brak sukcesu Bayernu w Lidze Mistrzów szkodzi waszemu rodakowi - podsumowuje.

Źródło artykułu: