Bundesliga. Fortuna i Die Toten Hosen. Życie jest zbyt piękne, by spieprzyć sobie charakter w Bayernie

Getty Images / Brill/ullstein bild / Na zdjęciu: Campino - wokalista Die Toten Hosen
Getty Images / Brill/ullstein bild / Na zdjęciu: Campino - wokalista Die Toten Hosen

- Życie jest zbyt piękne, żeby tak się zeszmacić i iść do Bayernu Monachium - śpiewa w swojej kultowej piosence punkrockowa legenda Die Toten Hosen. W sobotę mistrz Niemiec przyjechał do Duesseldorfu i rozbił miejscową Fortunę 4:0.

Drużyna gospodarzy zagrała w nim wyjątkowo w koszulkach z trupią czaszką, która od ponad 30 lat jest logiem Die Toten Hosen - ZOBACZ TUTAJ. Muzycy porażkę oglądali na stadionie. Gdy w Duesseldorfie gra Bayern Monachium, miejscowy DJ Opa puszcza z głośników ich hit sprzed lat, pod tytułem "Bayern". To opowieść o "gów***** drużynie, w której można tylko i wyłącznie spieprzyć swój charakter". Gdy na jednym z koncertów, i to w Monachium, wokalista Campino wyśpiewywał wers o "zeszmaceniu się", wstawił tam nazwisko Roberta Lewandowskiego (w wideo poniżej od 2:43).

Wszystko z miłości

To był jednak tylko rockowy show, tak jak dla show Die Toten Hosen 20 lat temu napisali o Bayernie. Bo w Duesseldorfie - jeśli już kogoś nienawidzą, to rywali z 1. FC Koeln. - Bayern jest najpopularniejszy, więc zaatakować ich było łatwiej. I piosenka stała się wielkim hitem - mówi nam Thomas Nowag, dziennikarz z Duesseldorfu i ekspert od Fortuny.

Die Toten Hosen są legendą już nie tylko niemieckiego punkrocka. Zespół powstał w 1982 roku, gra do dzisiaj. I od zawsze kibicuje lokalnej Fortunie. Wokalistą i najbardziej znaną postacią jest Andreas Frege, zwany jako Campino. To również fan Liverpoolu i dobry kolega najlepszego trenera na świecie Juergena Kloppa. Imprezował z nim po wygraniu przez The Reds Ligi Mistrzów.

Die Toten Hosen nie są jednak tylko zwykłymi kibicami, ale weszli też już do historii klubu i miasta. - Oni do tego miasta przynależą, a ich koncerty są tak naprawdę imprezami Fortuny. W sezonie 2001/02, gdy klub był bliski bankructwa, wyłożyli pieniądze i zostali sponsorami. A hasłem tego ich wejścia było "Alles aus Liebe" [Wszystko z miłości], tak jak tytuł jednego z ich największych przebojów - przypomina Nowag.

W Polsce melodię z "Alles aus Liebe" wykorzystał zespół Ich Troje w swoim największym hicie "A wszystko to… (Bo ciebie kocham)".

Zespół z miasta

Muzycy pomogli wtedy uratować Fortunę. Kilka lat wcześniej wyłożyli też 150 tysięcy marek na kupno piłkarza z Ghany Tony'ego Baffoe. W sobotę Fortuna grała z ich logo, bo mija 30 lat od rozpoczęcia współpracy z muzykami. Wtedy, w 1989 roku, Die Toten Hosen zaczęli właśnie pomagać piłkarzom, byli wówczas w dużej trasie koncertowej, logo Fortuny drukowali na biletach. Z każdej sprzedanej wejściówki przeznaczali na klub jedną markę.

Punkrockowcy z Duesseldorfu są w Niemczech doskonale znani z piłkarskich pasji. W poprzednim tygodniu Die Toten Hosen dostali nagrodę "Juliusa Hirscha" za wieloletnią walkę i postawę przeciwko rasizmowi i dyskryminacji. Julius Hirsch był piłkarzem, niemieckim Żydem zamordowanym przez nazistów.

Zobacz wideo: najpiękniejsze gole Lewandowskiego dla Bayernu

Źródło artykułu: