Zawodnik Southampton FC i reprezentacji Polski, Jan Bednarek, opowiedział w mobilnym studiu kanału "Foot Truck" w serwisie YouTube historię, którą "sprzedał" mu podczas treningu na siłowni Pierre-Emile Hoejbjerg.
Duński pomocnik Świętych jest wielkim fanem Roberta Lewandowskiego. W przeszłości Hoejbjerg miał okazję trenować z kapitanem reprezentacji Polski w Bayernie Monachium. Było to w latach 2014-15, kiedy Duńczyk i Polak razem występowali w zespole z Bawarii.
- Hoejbjerg jako młody trenował z Bayernem. I opowiedział mi, jak "Lewy" miał piłkę, a on chciał w niego tak wejść. Pokazać mu, że ma siłę... Chciał go po prostu zmiażdżyć. No i mówi, że: "Ja w niego wchodzę. On łapka, obrócił mnie i pobiegł dalej, a ja leżałem na ziemi" - opowiedział Bednarek.
ZOBACZ WIDEO Adam Małysz czy Kamil Stoch? Martin Schmitt zabrał głos ws. porównywania polskich skoczków
Nasz reprezentacyjny stoper, podobnie jak Hoejbjerg, jest pod wrażeniem siły fizycznej Lewandowskiego.
- Tak naprawdę, jak spojrzysz na "Lewego" i jest w koszulce, to mówisz "Nie jest taka skała". Sztuką nie jest to, że masz mięśnie i dobrze wyglądasz. Sztuką jest wykorzystać siłę, którą posiadasz i on robi to perfekcyjnie. Robert wie, kiedy włożyć rękę, wie kiedy się zastawić i kiedy się przewrócić, żeby wywalczyć faul. Moim zdaniem to świadczy o jego klasie - podsumował wychowanek Sokoła Kleczew.
ZOBACZ: "Milionerzy": zaznaczył "Kamil Grosicki" i przegrał. Uczestnik poległ na pytaniu za 40 tys. zł >>