W ostatni weekend urazów nabawili się dwaj piłkarze Lokomotiwu Moskwa, którzy ostatecznie pojawili się na zgrupowaniu reprezentacji Polski. Grzegorz Krychowiak jeszcze w trakcie spotkania w Rosji wylądował w szpitalu, gdzie stwierdzono u niego wstrząśnienie mózgu, z kolei Maciej Rybus doznał urazu uda na rozgrzewce przed meczem.
W czwartek, na ostatnim treningu kadry w Polsce, z duetu Lokomotiwu na murawie pojawił się tylko "Krycha". Defensywny pomocnik brał udział w zajęciach z resztą drużyny i jak informuje sport.pl, będzie do dyspozycji selekcjonera w meczu z Izraelem (sobota, godz. 20:45).
Powrot na boisko
— Grzegorz Krychowiak (@GrzegKrychowiak) November 14, 2019
Happy to be back #laczynaspilka pic.twitter.com/nu7LUDhAlu
O udziale w treningu Krychowiak poinformował również w mediach społecznościowych. "Powrót na boisko" - napisał były gracz PSG obok swojego zdjęcia.
Gorzej wygląda sytuacja z Rybusem, który pozostał w hotelu. Już wcześniej na portalu "Łączy nas piłka" pojawiła się informacja, że lewy obrońca "może zagrać w przynajmniej jednym z eliminacyjnych meczów do mistrzostw Europy". Przypomnijmy, że już we wtorek w Warszawie Polacy zmierzą się ze Słowenią.
#kadra Dwie informacje. Dobra i zła. Krychowiak normalnie trenuje, Rybus siedzi w hotelu. Więcej soon na @sportpl pic.twitter.com/Hk0IQpBiT3
— Kacper Sosnowski (@Kacpo24) November 14, 2019
Polacy mają już zapewniony awans na mistrzostwa Europy. Mecze z Izraelem (16 listopada) i Słowenią (19 listopada) będą jednak bardzo ważne i zadecydują o koszyku, do którego gracze Jerzego Brzęczka trafią podczas losowania grup Euro 2020.
Czytaj też: Eliminacje Euro 2020. Izrael - Polska. Krzysztof Piątek: Nie będzie cieszynki z pistoletami
Czytaj też: Reprezentacje Polski przed ważnymi meczami. Zaczyna się kilkudniowy maraton
ZOBACZ WIDEO: "Druga Połowa". Nierozsądne podejście do kontuzji Krychowiaka? "Takie urazy ciężko zdiagnozować"