Reprezentacja Polski w listopadzie rozegra ostatnie dwa mecze w eliminacjach Euro 2020. Tym razem Biało-Czerwoni będą mieć większy komfort, bo już zapewnili sobie awans na mistrzostwa Europy. Nadal jednak jest o co grać, a stawką będzie awans do pierwszego koszyka przed losowaniem grup.
Euro 2020. Reprezentacja na ostatniej prostej do Opalenicy >>
Zgrupowanie rozpocznie się w poniedziałek, 11 listopada. Po południu wszyscy piłkarze mają już być w Warszawie. To właśnie w stolicy Jerzy Brzęczek przeprowadzi pierwsze treningi.
"Przegląd Sportowy" informuje, że selekcjoner przygotował trzy jednostki treningowe na boiskach Polonii Warszawa i ZWAR Międzylesie. Wylot do Tel Awiwu na mecz z Izraelem jest zaplanowany na piątek, a po przylocie zawodnicy spotkają się na jeszcze jednych zajęciach.
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski i Jose Mourinho w jednym klubie? "Potrafi budować relacje z zawodnikami"
To oznacza, że Brzęczek będzie mieć o jeden trening więcej niż w październiku przed wyjazdowym meczem z Łotwą. Niby niewiele, ale jednak w kadrze, gdzie każdy dzień jest na wagę złota, jest to duży atut dla selekcjonera.
Polacy wrócą z Izraela w niedzielę, 17 listopada. Dwa dni później Biało-Czerwoni zagrają na PGE Narodowym ze Słowenią i zakończą eliminacje Euro 2020.
Eliminacje Euro 2020. W niedzielę decyzja ws. Roberta Lewandowskiego >>
Mecz z Izraelem odbędzie się 16 listopada o godzinie 20:45, a Słowenię podejmiemy dokładnie trzy dni później. Transmisję z meczów przeprowadzą Telewizja Polska i Polsat.