Bayern Monachium w sobotę przegrał 1:5 w wyjazdowym spotkaniu z Eintrachtem Frankfurt. Zaledwie dzień później z funkcji trenera Bawarczyków został zwolniony Niko Kovac. W mediach zaczęto wyliczać błędy przez niego popełnione - od liczby słabych meczów w wykonaniu jego drużyny, po niefortunne wypowiedzi, po których spadła na niego spora krytyka.
"Kovac zawsze był ciałem obcym w Bayernie. Zawsze był człowiekiem Uli Hoenessa. Teraz nie dostaje nawet szansy. Trener stracił w końcu autorytet" - ocenił Klaus Hoeltzenbein z "Suddeutsche Zeitung".
Czytaj także: Jerzy Dudek: To idealny moment na zabieg Lewandowskiego
"Nigdy nie był silny. Cały czas musiał się bronić. Zbyt często musiał przepraszać. (...) Kovac nigdy nie otrzymał prawdziwej szansy. Także gracze, niezależnie od wieku, zawsze byli ponad nim. Piłkarze wykorzystywali media do wyrażania niezadowolenia" - napisał Florian Plettenberg z portalu sport1.de.
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Czy Robert Lewandowski ma szansę na Złotą Piłkę? "Życzę mu tego z całego serca"
Dziennikarze zwracają także uwagę na to, że Niko Kovac po serii gorszych wyników nie otrzymał od kierownictwa klubu kolejnej szansy. Po rozegraniu dziesięciu meczów Bayern Monachium zajmuje czwarte miejsce w tabeli Bundesligi. Do prowadzącej Borussii Moenchengladbach Bawarczycy tracą już cztery punkty. Warto podkreślić, że w czterech ostatnich meczach Bayern wywalczył zaledwie cztery "oczka".
Czytaj także: "Wyobrażam sobie Mourinho w Bayernie". Bastian Schweinsteiger ocenia szanse Portugalczyka
"Danie Kovacowi kolejnej szansy byłoby po ludzku przyzwoite. Jeśli spojrzysz na liczbę słabych meczów podczas jego kadencji, pomimo zdobycia podwójnej korony, nie byłoby to spójne" - skomentowano z kolei na łamach "Bilda".
W najbliższym czasie funkcję trenera obejmie Hansi Flick. Trwają spekulacje, kto zostanie szkoleniowcem Bayernu Monachium. Zdaniem mediów największe szanse ma na to Massimiliano Allegri.