Już przed meczem były realne obawy, że może dojść do rasistowskiego skandalu w trakcie meczu Bułgaria - Anglia w eliminacjach Euro 2020. Miejscowi kibice znani są z tego, że nie tolerują ludzi o innym kolorze skóry. Niestety, nie trzeba było długo czekać na potwierdzenie obaw.
Eliminacje EURO 2020. Bułgarzy odpowiadają na słowa Southgate'a. "Czujemy się urażeni" >>
Sędzia pierwszy raz przerwał mecz w 28. minucie przy stanie 2:0 dla Anglików. Spiker następnie apelował o spokój na trybunach. Pomogło, ale tylko na kilka chwil. W 43. minucie arbiter znowu przerwał grę.
"Daily Mirror" informuje, że z trybun dobiegały rasistowskie przyśpiewki, odgłosy małp, a także w stronę zawodników kierowano nazistowskie gesty.
ZOBACZ WIDEO: Eliminacje Euro 2020: Polska - Macedonia Północna. Reca szczęśliwy po awansie. "Dla mnie to jedna z najpiękniejszych chwil w życiu"
Eliminacje Euro 2020. W Bułgarii zmarł kibic reprezentacji Anglii >>
W przerwie meczu bułgarski kapitan Iwelin Popow udał się pod sektor kibiców. Apelował o spokój i ostrzegał, że kolejny taki incydent doprowadzi do zakończenia starcia.