W Malmoe, rodzinnym mieście Zlatana Ibrahimovicia, odsłonięto pomnik słynnego zawodnika. To prezent od Szwedzkiego Związku Piłki Nożnej. "Ibra", wykorzystując przerwę w rozgrywkach Major League Soccer, przyleciał do rodzinnego miasta.
Piłkarz na Twitterze zaprosił na to wydarzenie wszystkich mieszkańców miasta. Przyszło dużo osób, które chciały na własne oczy zobaczyć znanego mieszkańca Malmoe. Ibrahimović, po ceremonii, chwalił się, że doszedł daleko, choć los rzucał mu kłody pod nogi.
- Ten pomnik jest symbolem tego, czego dokonałem w życiu. To symbol takich jak ja, którzy doszli na szczyt bez względu na to, skąd pochodzą i bez względu na to, że nie są mile widziani - powiedział Ibrahimović.
ZOBACZ WIDEO El. ME 2020: Łotwa - Polska. Robert Lewandowski szczerze o swojej nieskuteczności w kadrze. "Każdy ma takie okresy"
Dodał, że teraz każdy, kto będzie potrzebował wsparcia, powinien spojrzeć na pomnik i od razu poczuje dodatkową moc. - To dowód, że odniesiesz sukces, jeśli pozostaniesz sobą - powiedział zawodnik.
Ibrahimović podkreślał, że walczył całe życie, żeby zostać najlepszym. Nie było to proste, bowiem - jak wyjaśnił - nikt nie był tak wysoko jak on, więc nie wiedział, w jaki sposób powinien kierować swoją karierą, żeby być na szczycie.
38-letni piłkarz (TUTAJ znajdziecie jego najlepsze gole) występuje od zeszłego sezonu w Los Angeles Galaxy. Nie wiadomo, czy i gdzie Ibrahimović będzie kontynuował karierę. Media spekulują o występach w Ameryce Południowej.
CZYTAJ TAKŻE Zlatan Ibrahimović kupił sobie prezent urodzinowy. Auto za 1,6 mln euro
CZYTAJ TAKŻE "Jestem za bardzo inteligentny". Zlatan Ibrahimović o ulubionej profesji