Fortuna I liga: Warta Poznań lepsza w szalonej końcówce. Bramkarz uratował Zagłębie Sosnowiec

Newspix /  MACIEJ FIGIELEK/ 400mm.pl / NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: piłkarze Warty Poznań
Newspix / MACIEJ FIGIELEK/ 400mm.pl / NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: piłkarze Warty Poznań

Warta Poznań nadal na prowadzeniu w pierwszoligowej tabeli. Zieloni wygrali 2:1 z Miedzią Legnica i mają nad nią już sześć punktów przewagi. Aż trzy kluby strzeliły w niedzielę po trzy gole.

Piotr Tworek poprowadził Wartę Poznań w meczu ze swoim byłym klubem Miedzią Legnica. Po ostatnim gwizdku triumfował. Kiedy drużyny rywalizowały po raz ostatni w jednej lidze, w ich dwóch konfrontacjach padło 10 goli. W niedzielę były bardziej oszczędne, co nie oznacza, że zabrakło wrażeń. Szczególnie końcówka była pasjonująca. Warta przerwała kryzys strzelecki w 83. minucie, a do bramki Miedzi przymierzył Łukasz Trałka. Niewiele później Adrian Laskowski podwoił przewagę Zielonych i riposta Henrika Ojamyy była już bez większego znaczenia. Warta wygrała 2:1

Odra Opole wyrzuciła z Totolotek Pucharu Polski piłkarzy Arki Gdynia. Wygrana z przedstawicielem PKO Ekstraklasy była pierwszą zespołu Piotr Plewni w sezonie. W niedzielę Odra podjęła Zagłębie Sosnowiec i była blisko również ligowego przełamania. W 52. minucie Dawid Błanik strzelił gola na 1:1, a w 87. minucie Szymon Skrzypczak zabrał się za wykonanie rzutu karnego. Wielka szansa na rozstrzygnięcie meczu została zmarnowana. Punkt Zagłębiu uratował bramkarz Matko Perdijić, który zatrzymał piłkę.

Czytaj także: Walczyli do ostatnich sekund. Najlepsi I-ligowcy 10. kolejki

Do konfrontacji klubów z województwa małopolskiego doszło w Niepołomicach. Puszcza zmierzyła się z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. Gospodarze nie zwyciężyli u siebie w tym sezonie, a Pomarańczowi nie wygrali żadnego z poprzednich dziewięciu spotkań. Trochę spokojniejszy tydzień mają przed sobą Piotr Mandrysz i jego podopieczni. Bruk-Bet zwyciężył 3:0. Długo było bezbramkowo, ale po pierwszym trafieniu Piotra Wlazły na kolejne trzeba było czekać krócej.

ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Robert Lewandowski z golem i pudłem sezonu. Nerwowy mecz Bayernu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Po trzy gole strzelili również piłkarze GKS-u Bełchatów i Chojniczanki Chojnice. Brunatni ograli 3:0 Wigry Suwałki, a ich najlepszy strzelec Mateusz Marzec zdobył tym razem dwie bramki i jest wiceliderem klasyfikacji snajperów ligi. Chojniczanka zwyciężyła 3:1 z GKS-em 1962 Jastrzębie i rozstrzygnęła to spotkanie w dziesięciu. W 49. minucie sędzia odesłał do szatni Jacka Podgórskiego, który popełnił brutalny faul. Niewiele później Chojniczanka objęła prowadzenie, a na domiar dobrego jeszcze je powiększyła.

Czytaj także: Huśtawka emocji i zwycięstwo Sandecji Nowy Sącz z Chrobrym Głogów

11. kolejka Fortuna I ligi:

Warta Poznań - Miedź Legnica 2:1 (0:0)
1:0 - Łukasz Trałka 83'
2:0 - Adrian Laskowski 85'
2:1 - Henrik Ojamaa 89'

Odra Opole - Zagłębie Sosnowiec 1:1 (0:1)
0:1 - Fabian Piasecki 32'
1:1 - Dawid Błanik 52'

Puszcza Niepołomice - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:3 (0:0)
0:1 - Piotr Wlazło 68'
0:2 - Vladislavs Gutkovskis 77'
0:3 - Piotr Wlazło 90'

GKS Bełchatów - Wigry Suwałki 3:0 (1:0)
1:0 - Bartosz Biel 45'
2:0 - Mateusz Marzec 52'
3:0 - Mateusz Marzec 73'

Chojniczanka - GKS 1962 Jastrzębie 3:1 (1:1)
0:1 - Damian Tront (k.) 3'
1:1 - Tomasz Mikołajczak 15'
2:1 - Agwan Papikjan 52'
3:1 - Emil Drozdowicz 87'

[multitable table=1139 timetable=10756]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: