Eliminacje Euro 2020. Andrzej Strejlau analizuje grę Polaków. "Piłkarze przyjechali nieprzygotowani"

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Polak Piotr Zieliński (z lewej) i David Alaba (z prawej) z Austrii
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Polak Piotr Zieliński (z lewej) i David Alaba (z prawej) z Austrii

Andrzej Strejlau nie chce winić Jerzego Brzęczka za słabe mecze z Austrią i Słowenią. Doświadczony szkoleniowiec uważa, że odpowiedzialność jest po stronie zawodników.

Jerzy Brzęczek ma coraz więcej powodów do niepokoju. Po wrześniowych meczach w eliminacjach Euro 2020 jego przyszłość zaczyna stać pod znakiem zapytania. Polacy przegrali ze Słowenią (0:2) i zremisowali z Austrią (0:0), ale jeszcze bardziej martwi bardzo słaby styl naszych piłkarzy w obu tych meczach.

Ranking FIFA: szykuje się spadek reprezentacji Polski >>

W programie "Droga do Euro 2020" w TVP Sport gościem był Andrzej Strejlau. Były selekcjoner przeanalizował oba występy naszych piłkarzy. Uważa on, że największa wina leży po stronie zawodników.

- Ja twierdzę, że piłkarze przyjechali nieprzygotowani do tego meczu ze Słowenią. Taka jest moja opinia. Ogólnie po dwóch treningach obwiniamy tylko trenera za to, co się wydarzyło, przy takich doświadczonych piłkarzach w kadrze? Przypomnę, że taki sam gol jak w meczu ze Słowenią, padł w spotkaniu z Włochami. Popełniliśmy bardzo podobny błąd i nie wyciągnęliśmy z tego lekcji - mówi Strejlau.

ZOBACZ WIDEO "Druga Połowa". Zmarnowany rok Jerzego Brzęczka? "Ten zespół nadal nie wie jak ma grać"

Doświadczony szkoleniowiec odniósł się także do meczu z Austrią. Uważa on, że nasz ostatni rywal ma inne atuty niż Polacy.

- To była inna kultura gry. Austriacy grali w piłkę, a my tylko się przyglądaliśmy. My jako reprezentacja gramy piłkę prowadzoną. Nie gramy futbolu z wyjściem na pozycję, czyli tego, co jest solą dzisiejszej piłki europejskiej - komentuje.

Eliminacje Euro 2020. Skandal u Austriaków przed meczem z Polską. Obrońca wrócił pijany po urodzinach >>

Polska nadal jest liderem w grupie G i w październiku może zapewnić sobie awans na Euro 2020. Wtedy zagramy z Łotwą (10.10) oraz Macedonią Północną (13.10).

Źródło artykułu: