W piątek (6 września) reprezentacja Polski zagra ze Słowenią na wyjeździe i w poniedziałek (9 września) z Austrią na PGE Narodowy w Warszawie. Oba mecze Biało-Czerwonych w ramach eliminacji Euro 2020 rozpoczną się o godz. 20:45.
Po czterech spotkaniach grupowych Polacy mają komplet punktów i zdaniem niektórych ekspertów w tej sytuacji awans na Euro 2020 nie będzie trudnym zadaniem. Prezes PZPN Zbigniew Boniek nie podziela jednak tej opinii.
80-krotny reprezentant Polski (w latach 1976-88) uważa, że najbliższe mecze będą bardzo trudne dla zespołu Jerzego Brzęczka.
- Oczywiście w tym momencie nie możemy powiedzieć, że jedziemy na Euro 2020, bo z 12 punktami nigdzie nie pojedziemy. Musimy ich mieć co najmniej 19-20, więc trzeba jeszcze wygrać dwa-trzy mecze - ocenił Boniek w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
ZOBACZ: Eliminacje Euro 2020. Krystian Bielik: Nie zgadzam się z Robertem Lewandowskim >>
ZOBACZ: Eliminacje Euro 2020. Izrael - Macedonia Północna. Gra polska grupa. Zobacz tabelę >>
Szef PZPN podkreślił, że tak Słoweńcy jak i Austriacy potrzebują punktów i dlatego zawieszą nam wysoko poprzeczkę. Boniek nie zgodził się też z opinią m.in. Roberta Lewandowskiego, że mecz ze Słoweńcami będzie trudniejszy. Jego zdaniem, w piątek a potem w poniedziałek drużynę Brzęczka czekają dwa ciężkie spotkania.
ZOBACZ WIDEO Eliminacje Euro 2020. Przegląd prasy przed meczem Słowenia - Polska. "Rywale Biało-Czerwonych nastawiają się na kontrę"