Na zakończenie kolejki rozegrano mecz pod hasłem "odczarować Niepołomice". Puszcza nie zwyciężyła na własnym stadionie od początku sezonu, a Stal Mielec nigdy dotąd nie wygrała w tym miejscu. Drużyna z Podkarpacia wyszła na prowadzenie w 25. minucie dzięki strzałowi Bartosza Nowaka. Później rozsądnie się broniła i nie pozwoliła na odpowiedź podopiecznym Tomasza Tułacza.
Przed wyjściem na boisko Wigry Suwałki miały jeden punkt więcej niż Miedź Legnica, ale to przekładało się na przewagę aż 10 lokat w tabeli. Konfrontacja na Dolnym Śląsku miała specjalne znaczenie dla trenerów Dominika Nowaka i Adama Fedoruka, którzy poprowadzili podopiecznych w pojedynku ze swoim byłym klubem. Triumfował Nowak. Po pierwsze dlatego, że jego Miedź wygrała 2:1. Po drugie dlatego, że jego zmiennik Jakub Łukowski otworzył wynik w 65. minucie krótko po wejściu z ławki rezerwowych. Przewagę legniczan powiększył Patryk Makuch i trafienie Cezarego Sauczka w doliczonym czasie nie miało już dużego znaczenia.
Czytaj także: Olimpia Grudziądz wygrała po zmianie trenera. Odra Opole wciąż w dołku
GKS Bełchatów pokazywał dotychczas dużą moc na własnym stadionie. Od początku sezonu odniósł w roli gospodarza trzy zwycięstwa i nie stracił w tych spotkaniach gola. Dlatego to co wydarzyło się w niedzielę można nazwać ostrym hamowaniem beniaminka. Brunatni przegrali 1:2 z Chrobrym Głogów, który cieszył się w Bełchatowie dopiero z pierwszego zwycięstwa w sezonie.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga. Borussia M'gladbach - RB Lipsk: fantastyczny hat-trick Wernera! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Czytaj także: Widzew Łódź pokonał lidera. GKS Katowice przerwał domowy koszmar
7. kolejka Fortuna I ligi:
Puszcza Niepołomice - Stal Mielec 0:1 (0:1)
0:1 - Bartosz Nowak 25'
Miedź Legnica - Wigry Suwałki 2:1 (0:0)
1:0 - Jakub Łukowski 65'
2:0 - Patryk Makuch 76'
2:1 - Cezary Sauczek 90'
GKS Bełchatów - Chrobry Głogów 1:2 (0:0)
0:1 - Mikołaj Lebedyński 49'
1:1 - Mateusz Marzec (k.) 53'
1:2 - Marcel Ziemann 74'
[multitable table=1139 timetable=10756]Tabela/terminarz[/multitable]