[tag=7755]
Reprezentacja Polski[/tag] nie mogła lepiej rozpocząć eliminacji Euro 2020. W czterech dotychczas rozegranych meczach podopieczni Jerzego Brzęczka wywalczyli komplet 12 punktów i są liderem eliminacyjnej grupy G. Drugi w tabeli Izrael traci do Biało-Czerwonych pięć, a trzeci Austriacy aż sześć punktów. Nie brakuje więc głosów, że polska kadra znajduje się na autostradzie do turnieju finałowego. Tym bardziej, że bezpośredni awans uzyskają drużyny z dwóch pierwszych miejsc.
Bundesliga. Bayern - Mainz: szokujący początek, spodziewany koniec. Strzelanina w Monachium, gol "Lewego"
Rozpoczynające się w niedzielę zgrupowanie będzie więc kluczowe, bo może się okazać, że wywalczone w jego trakcie punkty będą stemplem przystawionym do awansu. Pierwsza grupa zawodników powołanych na mecze ze Słowenią i Austrią spodziewana jest w Warszawie już w niedzielę. Będzie to większa część całej zaproszonej do Warszawy kadry. Większość piłkarzy swoje mecze ligowe zaliczyła bowiem w sobotę, jak choćby Wojciech Szczęsny, Piotr Zieliński czy Robert Lewandowski. Jako jedni z ostatnich dotrą między innymi piłkarze Sampdorii Genua Karol Linetty i Bartosz Bereszyński którzy swój mecz rozegrają w niedzielę o godzinie 20:45.
Już teraz wiadomo, że wśród zawodników, którzy przylecą do Warszawy, zabraknie Arkadiusza Milika. Napastnik SSC Napoli wciąż walczy z problemami zdrowotnymi - na początku sierpnia doznał kontuzji mięśniowej, która wciąż mu doskwiera (nie wystąpił w dwóch pierwszych kolejkach Serie A). Sztab kadry woli więc dmuchać na zimne. Milik został w Neapolu i walczy o powrót do pełnej sprawności. Brzęczek nie zdecydował się przy tym na dowołanie nowego gracza.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga. Bayern Monachium gromi mimo słabego początku. Lewandowski z golem przeciw Mainz [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Co ciekawe, problemy miał też inny napastnik naszego zespołu narodowego, Krzysztof Piątek. Snajper podczas sobotniego meczu przeciwko Brescii wszedł na boisko z ławki rezerwowych i podczas jednej z akcji został trafiony w nos. Zajęło długą chwilę, zanim zatamował krwawienie. Nie powinno mieć to jednak większego, negatywnego wpływu na jego udział w zgrupowaniu.
Jerzy Brzęczek przed meczem ze Słowenią będzie miał możliwość przyjrzenia się swoim podopiecznym podczas trzech jednostek treningowych w Warszawie oraz podczas oficjalnego, przedmeczowego treningu już w Ljubljanie. Czasu na ćwiczenia nie będzie więc zbyt wiele, ale zdarzały się już przecież w przeszłości zgrupowania, podczas których czasu na to było jeszcze mniej. W poniedziałek i wtorek kadra potrenuje na boisku ZWAR Międzylesie, w środę zaliczy zajęcia na obiekcie Polonii Warszawa.
Do Lublany reprezentacja poleci czarterem w czwartek o godzinie 10:35. Tam zaliczy zajęcia na stadionie meczowym - Stozice. Mecz odbędzie się w piątek o 20:45. Prosto ze stadionu piłkarze pojadą na lotnisko i wrócą do Warszawy. Co ciekawe, kadra jest zmuszona do lądowania w podwarszawskim Modlinie. W Warszawie obowiązuje bowiem cisza nocna i w nocy samoloty nie mogą lądować na Okęciu.
Bundesliga. Union Berlin - Borussia Dortmund. Historyczne zwycięstwo! Ekipa Gikiewicza zatrzymała BVB
W sobotę rano odbędzie się trening wyrównawczy oraz regeneracyjny. Później zawodnicy dostaną od Jerzego Brzęczka wolne. Niektórzy - między innymi Robert Lewandowski i Kamil Grosicki - wybierają się na mecz AMP futbolu.
Z Austrią zagramy na Stadionie Narodowym w poniedziałek o godzinie 20:45. Transmisja w Polsat Sport.
Zawodnicy powołani na mecze ze Słowenią i Austrią:
Bramkarze: Łukasz Fabiański, Łukasz Skorupski, Wojciech Szczęsny;
Obrońcy: Jan Bednarek, Bartosz Bereszyński, Thiago Cionek, Kamil Glik, Robert Gumny, Artur Jędrzejczyk, Tomasz Kędziora, Michał Pazdan, Arkadiusz Reca, Maciej Rybus;
Pomocnicy: Krystian Bielik, Jakub Błaszczykowski, Jacek Góralski, Kamil Grosicki, Damian Kądzior, Mateusz Klich, Grzegorz Krychowiak, Karol Linetty, Sebastian Szymański, Piotr Zieliński;
Napastnicy: Dawid Kownacki, Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik (zawodnik kontuzjowany, nie przyjedzie na zgrupowanie), Krzysztof Piątek.