[tag=20382]
Neymar[/tag] jest graczem paryskiego klubu od 2017 roku i jeśli chodzi o stronę sportową spisuje się bez zarzutów. 51 goli w 58 meczach i dwa tytuły mistrza Francji mówią same za siebie. Problem w tym, że od pewnego czasu brazylijski gwiazdor zachowuje się tak, jakby gra w PSG była dla niego zesłaniem.
27-letni napastnik od końca sezonu 2018/2019 naciska na transfer i otwarcie mówi o tym, że chce odejść. Gdy władze klubu nie zgadzały się na rozstanie, Neymar zastrajkował i nie pojawił się na treningu. Działacze się poddali i nie zamierzają już blokować transferu. Tym bardziej, że Brazylijczyka mają już dość kibice, którzy na inaugurację nowego sezonu Ligue 1 zafundowali mu festiwal bluzgów i wyzwisk.
A gdy pomocnika PSG Marco Verratiego poproszono o skomentowanie postawy fanów, ten odparł, że kibice mają prawo mówić i krzyczeć to, co myślą i nie trzeba im mówić jak mają się zachowywać. Z reakcji Włocha można wywnioskować, że klubowi koledzy też nie chcą już dłużej dzielić szatni z Neymarem.
ZOBACZ WIDEO Sporo emocji i brak goli. Borussia M'gladbach zremisowała z Schalke [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
W ostatnich tygodniach genialnego, ale krnąbrnego napastnika przymierzano do dwóch klubów - Realu Madryt i Barcelony, w której Brazylijczyk grał już w latach 2013-2017. W tej chwili bardziej prawdopodobny wydaje się transfer do stolicy Katalonii. Dziennik "AS" poinformował, że działacze "Blaugrany" zdecydowali już o złożeniu PSG oferty. Nie podał jednak jej szczegółów.
Teraz angielski Sky Sports News podaje, że Barcelona zaoferuje mistrzom Francji wypożyczenie Neymara z obowiązkiem wykupienia gracza po upływie określonego czasu. To pozwoli hiszpańskiemu klubowi na odłożenie w czasie płatności za zawodnika, który będzie kosztował ogromne pieniądze.
Barcelona sprzedała Neymara do PSG dwa lata temu za 222 mln euro. Paryżanie chcą odzyskać tę kwotę. Są także skłonni oddać Brazylijczyka za dwóch innych zawodników wraz z dopłatą gotówki.
Zdaniem Sky Sports News Real Madryt także nie zrezygnował jeszcze z pozyskania brazylijskiego gwiazdora (Czytaj także: Real Madryt szykuje ostatnią ofensywę ws. Neymara). Obaj wielcy rywale mają czas na sfinalizowanie negocjacji do 2 września, gdy zamknie się okno transferowe w Hiszpanii.