18 marca Walijczyk został znaleziony martwy w garażu przy swoim domu w Gellifor. Policja wszczęła śledztwo w sprawie śmierci 20-latka, które potwierdziło przypuszczenia służb. Joel Darlington popełnił samobójstwo.
Powodem targnięcia się na życie, jak opisuje "Metro", była seria długotrwałych kontuzji młodego piłkarza. Joel Darlington nie mógł poradzić sobie z faktem, że przez urazy nie może rozwinąć swojego piłkarskiego talentu.
"Gdy doznał kontuzji pleców, cierpiał z powodu lęku, rzucił studia" - przypomina "Metro". W leczeniu urazu nie pomogła fizjoterapia i akupunktura.
W przeszłości jego umiejętności sprawdzał Manchester United. Testy w drużynie Czerwonych Diabłów zakończyły się dla Walijczyka złamaniem ręki.
"Cierpiał z powodu niepokoju. Wycofał się z życia towarzyskiego, ale przed śmiercią wydawał się pozytywnie nastawiony do swojej przyszłości. Na dzień przed popełnieniem samobójstwa z optymizmem rozmawiał z ojcem o tym, co go czeka" - opisała w oświadczeniu matka zmarłego piłkarza.
***
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.