Sajdak rozpoczął grę w piłkę w klubie z rodzinnego miasta, Karpatach Krosno. Wiosną 2017 roku - w wieku 16 lat - zadebiutował w barwach pierwszej drużyny. W sezonie 2017/2018 na boisku pojawiał się dużo częściej, co zaowocowało transferem do pierwszoligowej Puszczy Niepołomice i... zainteresowaniem ze strony ŁKS-u.
- Byłem już przez około rok obserwowany przez dyrektora sportowego Krzysztofa Przytułę. Cieszę się, że tutaj trafiłem i udało się wszystko sfinalizować. Teraz tylko pozostaje ciężka praca i walka o najwyższe cele. Każdy ma swoją poprzeczkę, którą chciałby przeskakiwać i dlatego uważam, że to jest dobry moment, by zacząć realizować kolejne marzenia - zapowiedział Przemysław Sajdak w wywiadzie dla klubowej telewizji.
Czytaj także: Jeden z najbogatszych Polaków, grabarz, król disco polo i inni - oni rządzą klubami PKO Ekstraklasy
- Inwestycja w Przemka to oczywiście spojrzenie w przyszłość. Młodzi, polscy zawodnicy, pasujący sposobem gry do naszego stylu zawsze będą w kręgu naszych zainteresowań. Chcemy stworzyć Przemkowi warunki do rozwoju piłkarskiego, jednocześnie dbając o rozwój mentalny. Jesteśmy przekonani o jego potencjale i cieszymy się, że jest z nami - dodał Krzysztof Przytuła, dyrektor sportowy ŁKS-u Łódź.
ZOBACZ WIDEO Polacy za granicą świetnie rozpoczęli sezon. "Krychowiak odrodził się w Rosji"
Debiut Sajdaka w Fortuna I Lidze przypadł na mecz z ŁKS-em, który łodzianie wygrali w Niepołomicach 2:0. Łącznie młody pomocnik wystąpił w 11 meczach na zapleczu PKO Ekstraklasy. Teraz będzie miał szansę zadebiutować na najwyższej klasie rozgrywkowej.
- Nie boję się konkurencji, ale wiem, że dostanę swoje szanse, jeśli na boisku i poza nim pokażę, że na nie zasługuję. W takiej drużynie jak ŁKS będzie to dobra okazja, by wystąpić w ekstraklasie. Szybko awansowałem do niej z III ligi. A w Niepołomicach postawiłem pierwszy krok do profesjonalnej piłki - powiedział 19-letni pomocnik.
Zobacz również: Frekwencja na stadionach piłkarskich: rekord sezonu kibiców Lecha Poznań
- Nie mieliśmy jeszcze okazji sprawdzić Przemka w treningu - mówił trener Kazimierz Moskal na środowej konferencji prasowej - To młody chłopak, młodzieżowiec i musimy patrzeć na to pod takim kątem, żeby nam ich nie brakowało. Ma się rozwijać, uczyć, zbierać doświadczenie. Jest w dużo lepszym i bardziej wymagającym gronie niż do tej pory.
Trudno więc oczekiwać, że Sajdak zadebiutuje już w piątkowym meczu z Wisłą Kraków. Ełkaesiacy wyjechali na niego w czwartek, a w piątek o 20:30 na stadionie przy Reymonta zabrzmi pierwszy gwizdek.
Czy Przemysław Sajdak wskoczy do jedenastki ŁKS-u w rundzie jesiennej? 
