Oskarżyła Neymara, teraz ma problem. Policja wszczęła śledztwo przeciwko Najili Trindade

Getty Images / Shaun Botterill / Na zdjęciu: Neymar
Getty Images / Shaun Botterill / Na zdjęciu: Neymar

Brazylijska policja poinformowała, że prowadzi śledztwo w sprawie oskarżeń, jakie pod adresem Neymara skierowała modelka Najila Trindade. Piłkarz PSG został już oczyszczony z zarzutów, teraz to Trindade może odpowiedzieć za oszczerstwo.

W tym artykule dowiesz się o:

Chodzi o sprawę która miała swój początek w maju, gdy modelka oskarżyła Neymara o gwałt. W wersji wydarzeń, którą przedstawiła, pijany piłkarz zmusił ją do odbycia stosunku w jednym z paryskich hoteli. Trindade miała też zostać przez niego zaatakowana po tym, jak zaprotestowała przeciwko stosunkowi bez zabezpieczenia.

Gdy o sprawie zrobiło się głośno, do sieci wyciekło nagranie, na którym widać sprzeczkę Neymara z kobietą (więcej TUTAJ), ujawniono też rozmowy między Brazylijczykiem i jego oskarżycielką (więcej TUTAJ).

Sam Neymar od początku zaprzeczał, że dopuścił się przestępstwa. A że dowodów w sprawie brakowało, policja umorzyła śledztwo w sprawie rzekomego gwałtu. Wszczęła za to inne - w którym Trindade jest nie ofiarą, a oskarżoną.

- Każda osoba, która angażuje państwo, policję, z fałszywych pobudek, może zostać ukarana. Tak, trwa śledztwo przeciwko niej - powiedział w środę dyrektor Departamentu Policji Sądowej Albano de Paula Santos.

Czytaj także: PSG schodzi z ceny za Neymara

Policja stanu Sao Paolo już 12 czerwca oskarżyła Trindade o oszczerstwo. Podstawą aktu oskarżenia jest wywiad, jakiego modelka udzieliła telewizji SBT.

Trindade odpowiedziała na zarzuty władz w programie "Conexao Reporter". Zarzuciła policji państwej korupcję. - Policja jest kupiona, czyż nie? - odpowiedziała, gdy zapytano ją o kradzież telefonu komórkowego, na którym rzekomo znajdowały się dowody przeciwko Neymarowi i przypomniano, że w pokoju hotelowym nie znaleziono odcisków palców piłkarza, a jedynie jej i jej zaufanego współpracownika.

ZOBACZ WIDEO: Czy nasze kluby mogą pożegnać się z Ligą Europy? "W Polsce, cały czas, gramy archaiczny futbol. To nie jest rozrywka, to męka"

Źródło artykułu: