Przeciągająca się saga transferowa z Romelu Lukaku zaczyna męczyć również Ole Gunnara Solskjaera. Jak donosi angielski "The Sun" Norweg dał swojemu snajperowi 4 dni wolnego, aby ten dopiął wszelkie formalności związane z transferem. Jeżeli do końca lipca napastnik nie znajdzie nowego pracodawcy, ma powrócić do Manchesteru i ponownie być włączony do kadry. Okienko w Anglii zamyka się 8 sierpnia i władze Czerwonych Diabłów chcą mieć czas, na ewentualne znalezienie następcy Belga.
Wciąż największym problemem przy transferze Lukaku są wysokie wymagania Manchesteru. Anglicy oczekują minimum 80 milionów funtów. Taka kwota jest poza zasięgiem bardzo zainteresowanego usługami Belga Interu Mediolan. Z tego powodu zawodnik poprosił klub o obniżenie tej kwoty.
Czytaj także: "Kicker" wybrał najlepszych piłkarzy w Niemczech. Dalekie miejsce Roberta Lewandowskiego
Sam piłkarz w sobotę podgrzał atmosferę, publikując na Instagramie zdjęcie ze swoim agentem Federico Pastorello, podpisując je "ciąg dalszy nastąpi wkrótce".
Oprócz Interu, zainteresowany usługami Lukaku jest również Juventus Turyn. Ostatnio pojawiły się spekulacje, jakoby kluby miały wymienić się napastnikami i w zamian za Belga, na Old Trafford miałby przyjść Paulo Dybala. Argentyńczyk jednak nie pali się do takiego ruchu (więcej TUTAJ).
Potencjalnych kupców zachęcić stara się również Pastorello. Agent zawodnika w wywiadzie udzielonym Foglio Sportivo stwierdził, że Lukaku jest aktualnie jednym z najlepszych napastników na świecie. - Z łatwością znajduje się on w najlepszej trójce bądź czwórce napastników na świecie - stwierdził agent zawodnika.
Lukaku przeszedł do Manchesteru United latem 2017 roku z Evertonu za 75 milionów funtów. Piłkarz przez dwa lata w barwach Czerwonych Diabłów wystąpił w 96 spotkaniach, w których zdobył 42 bramki i zanotował 13 asyst.
ZOBACZ WIDEO: 2. Bundesliga: Dramatyczna kontuzja Kamińskiego. VfB Stuttgart pokonał Hannover [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]