W pierwszej połowie Marcin Pietrowski zagrał zbyt krótko do bramkarza, co wykorzystał Roman Debelko, a w samej końcówce meczu Uros Korun po zagraniu z główki trafił do własnej siatki. Przez większość meczu Piast Gliwice atakował, ale skończyło się tylko na wygranej 3:2.
Niezbyt zadowolony po meczu był autor dwóch bramek. - Myślę, że zrealizowali plan minimum, ale wydaje mi się, że Riga to słabsza drużyna od BATE. BATE broniło, ale przy okazji grało też w piłkę, a ci goście tylko bronili - przyznał na łamach TVP Sport Jorge Felix.
Hiszpan trafiał do siatki dwa razy w ciągu trzech minut - na 2:1 i 3:1. Niestety chwilę później własnego bramkarza pokonał Korun i przed rewanżem mistrzowie Polski nie są w komfortowej sytuacji. Rywalom do awansu wystarczy zwycięstwo 1:0 lub 2:1.
ZOBACZ WIDEO: Sevilla pokonała Liverpool. Mecz w cieniu bandyckiego faulu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Czytaj też: Liga Europy. Piast - Riga FC. Jakub Czerwiński: W szatni panują dziwne odczucia
Felix zapewnił jednak, że w rewanżu Piast nie będzie starał się bronić zaliczki. - Będziemy próbowali wygrać. Jeśli próbujesz się bronić cały czas to przegrasz i nie awansujesz. Jeśli zagramy tak jak w pierwszym meczu to wygramy - zapewnił w rozmowie z klubową telewizją.
Rewanż odbędzie się w czwartek 1 sierpnia. Początek spotkania w Rydze o godz. 18:30.
Czytaj też: Liga Europy. Grała Legia, Lechia i Piast. Zobacz wyniki, terminarz i potencjalnych rywali