Oceniamy ligę. Pogoń Szczecin. Futbol na placu budowy

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Pogoni Szczecin
Newspix / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Pogoni Szczecin
zdjęcie autora artykułu

Pogoń Szczecin, pod wodzą Kosty Runjaicia, osiąga coraz lepsze wyniki. To, że Niemiec buduje, widać. Pytanie tylko, co wybuduje.

Od marca jednym z zajęć szczecinian jest obserwowanie, jak przebiega przebudowa stadionu im. Floriana Krygiera. Ledwo koparka zrobi trzy ruchy łyżką, już można przeczytać sprawozdanie z wydarzenia. Trzeba postarać się, żeby przegapić cokolwiek z tego, co dzieje się na placu budowy. Trudno powiedzieć, co musiałoby powstawać w tym mieście, żeby budziło podobne zainteresowanie.

Niemal na pewno, prędzej czy później, stadion powstanie. To, czy powstanie mocarna drużyna Pogoni Szczecin pod wodzą Kosty Runjaicia, równie pewne nie jest. Jednym z ulubionych słów trenera jest "proces" i nawet jeżeli powtarzanie tego wyrazu przez Niemca bywa irytujące, trzeba mu oddać, że proces przebiega. Na przykład porównując jedenastki z pierwszego i ostatniego meczu Portowców pod wodzą Niemca zmieniło się dziewięciu zawodników. W okresie od listopada 2017 do maja 2019 roku.

Czytaj także: Michalis Manias zagra w Pogoni Szczecin. Jest pierwszym Grekiem w zespole

Efekt jest taki, że w drugim sezonie pod wodzą Niemca szczecinianie zdobyli siedem punktów więcej niż w pierwszym niepełnym, a finiszowali tym razem w grupie mistrzowskiej, więc teoretycznie było o punktowanie trudniej niż rok temu w grupie spadkowej. Pogoń strzeliła 11 goli więcej, straciła tyle samo. Poprawiła swoje miejsce o cztery lokaty, kończąc w Lotto Ekstraklasie na siódmym miejscu. Do zapewnienia sobie startu w eliminacjach Ligi Europy zabrakło pięciu "oczek". Z Pucharu Polski odpadła zanim zabawa rozpoczęła się na dobre.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa": Izabela Kruk broni Szymańskiego. "Media źle go zrozumiały. Ta wypowiedź wynikała z szacunku"

Czytaj także: Pogoń Szczecin żegna piłkarzy. Michał Żyro i Jin Izumisawa opuszczają klub

Granatowo-bordowi mogą być umiarkowanie zadowoleni, ale do zachwycania się wynikiem końcowym daleko. Pogoń zgubiła sporo punktów w absurdalny sposób. Grała futbol radosny, ale czasem dla niej, czasem dla przeciwnika. Skończyło się na najlepszym w historii występie szczecinian w grupie mistrzowskiej. Jako jedyni zatrzymali w niej zarówno Piasta Gliwice, jak i Legię Warszawa. Potwierdzili, że są zdolni, a to czego im brakuje, to ustabilizowanie formy.

EkstraKLASA: Zvonimir Kozulj 

Skoro tylko jedna drużyna, Wisła Kraków, była bardziej bramkostrzelna niż Pogoń, jej asa należy szukać w ofensywie. Trochę rzutem na taśmę najlepsze statystyki wykręcił Zvonimir Kozulj. Rundę jesienną miał poprawną, na początku wiosny już błyszczał, a w grupie mistrzowskiej był klasą sam dla siebie. Skończył rozgrywki z dziewięcioma golami i ośmioma asystami. Generalnie druga linia z Kozuljem prezentowała się bardzo dobrze. Obok Bośniaka pozytywne wrażenie sprawiali Kamil Drygas, Tomas Podstawski i Radosław Majewski.

EkstraKLAPA: Michał Żyro 

Powrót byłego Legionisty zapowiadał się ciekawie, ale nie wypalił. Częściowo z powodu kontuzji Michał Żyro nie odbudował formy w Pogoni. Był w niej od ostatniego dnia letniego okienka transferowego do końca rozgrywek, strzelił jednego gola, nie zanotował asysty. Po meczu z Legią Warszawa zapowiadał, że pomoże byłemu klubowi walczyć o mistrzostwo kraju w spotkaniu Pogoni z Piastem Gliwice. Wylądował jednak poza osiemnastką meczową i to było najlepsze podsumowanie w stylu "oczekiwania a rzeczywistość".

Lider: Kosta Runjaić 

Trener z Niemiec generalnie nikomu nie przeszkadza. Ani kibicom, ani piłkarzom, ani lokalnym dziennikarzom, ani osobom zarządzającym klubem. Połączenie tego wszystkiego już czyni go trenerem wyjątkowym w erze odbudowy Pogoni. To pierwsza jego zawodowa misja poza Niemcami, co nie przeszkodziło mu poczuć się w Szczecinie jak ryba w wodzie. Po drugie przetrwał na stanowisku dwie wigilie klubowe, co też jest wydarzeniem nietuzinkowym. W tym roku podpisał długoletni kontrakt, buduje drużynę po swojemu, ma zielone światło na autorski projekt.

Cytat: Kosta Runjaić do rozczarowanych wynikami Pogoni

"Nasza sytuacja jest lepsza niż rok temu i krok po kroku realizujemy naszą strategię. Koncentruję się na niej, a nie na tym, że w tym samym czasie ktoś w internecie żąda od Pogoni walki o mistrzostwo, czy o europejskie puchary. Tak, to są nasze wielkie cele, ale żeby je osiągnąć potrzeba czasu, inwestycji, pracy, zapału i odrobiny szczęścia. Pamiętajmy, ile sezonów minęło zanim Juergen Klopp znalazł się tu gdzie jest teraz z Liverpoolem."

Źródło artykułu: