Kylian Mbappe Lottin oraz Neymar to dwaj wielcy napastnicy Paris Saint-Germain, których chciałby w swoim zespole mieć Real Madryt. Prezydent Florentino Perez jest wielkim orędownikiem szczególnie drugiego z nich. Jeśli wierzyć hiszpańskim mediom, najważniejsza osoba w "Królewskich" byłaby skłonna zapłacić za niego kosmiczne pieniądze - 350 mln euro.
Neymar zakomunikował już, że zostaje w PSG, jednak dziennik "AS" opisuje strategię Realu Madryt, który cały czas trzyma rękę na pulsie. "Słowa Mbappe są przykładem tego, co Neymar powinien zrobić, aby wydostać się z PSG. Real Madryt nie wykona żadnego ruchu, dopóki tak się nie stanie" - opisuje hiszpańskie źródło.
Przypomnimy, że Mbappe kilka dni temu powiedział wprost, że nie wyklucza odejścia z PSG. Kilkanaście godzin później mistrzowie Francji zdementowali to w oficjalnym oświadczeniu, lecz media są przekonane, że dwaj gwiazdorzy coraz częściej myślą o zmianie klubu.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Dariusz Mioduski zaskoczył wypowiedzią. "To zaklinanie rzeczywistości"
Neymar musi podjąć ostateczną decyzję, że chce odejść z Paryża, a to nie będzie łatwe. "Najbliższe otoczenie piłkarza twierdzi, że wyciągnięcie go z Paryża będzie trudne, ponieważ tam pływa w złocie" - czytamy. 26-latek może liczyć we Francji na bajeczne warunki. Jest traktowany jak największa gwiazda w Hollywood, a na jego konto wpływa około 40 mln euro netto za sezon.
Zobacz także: Real Madryt chce Krzysztofa Piątka
Perez utrzymuje dobre relacje z Wagnerem Ribeiro, który był dotychczas pośrednikiem przy wszystkich transferach Neymara. Strategią Los Blancos jest uświadomienie Neymarowi, że tylko w Realu Madryt ma szansę na triumf w plebiscycie Złotej Piłki. A to jest jego wielkim marzeniem.
Neymar jest związany umową z PSG do 2022 roku i nie ma w niej zawartej klauzuli odstępnego. Mistrzowie Francji kupili go w 2017 roku za 222 miliony euro i nie byliby skłonni sprzedać go za mniejsze pieniądze.