Już w najbliższą niedzielę na torze w Katalonii odbędzie się GP Hiszpanii. Co roku zespół Ferrari organizował spotkania promocyjne i eventy medialne na czwartkowy wieczór. W tym roku doszło jednak do zmiany.
Otóż przełożono je o dzień wcześniej. Wszystko z powodu piłkarskiej pasji czołowego kierowcy teamu, Sebastiana Vettela.
Otóż w czwartkowy wieczór, dokładnie o godz. 21:00 rozpocznie się mecz Chelsea - Eintracht Frankfurt w półfinale Ligi Europy. Vettel jest z kolei wielkim kibicem tej drugiej drużyny i zamierza wspierać swój zespół.
ZOBACZ WIDEO Spróbowaliśmy sił w symulatorze Formuły 1. Teraz każdy może poczuć się jak Robert Kubica!
Vettel krytyczny wobec samego siebie. Czytaj więcej--->>>
Vettel jest od siedmiu lat członkiem klubu kibica Eintrachtu. - Oczywiście że będę oglądał mecz i trzymał kciuki za mój zespół. Dotarcie do półfinału i tak jest już ich wielkim osiągnięciem i sukcesem - powiedział 31-latek.
Z powodu swojej profesji Niemiec ominął w ostatnich tygodniach wiele spotkań Eintrachtu. Tym razem Ferrari postanowiło pójść na rękę swojej największej gwieździe.
Dodajmy, że w pierwszym meczu z Chelsea Eintracht zremisował 1:1.
Mocne słowa Vettela. "Nie obchodzi mnie, jak zostanę zapamiętany". Czytaj więcej--->>>