Primera Division. Zidane już jest krytykowany. Hiszpańscy dziennikarze nie wytrzymali

PAP/EPA / Rodrigo Jimenez / Na zdjęciu: Zinedine Zidane
PAP/EPA / Rodrigo Jimenez / Na zdjęciu: Zinedine Zidane

"Wygrał tylko połowę spotkań. Nie odmienił zespołu" - Zinedine Zidane nadspodziewanie szybko znalazł się pod odstrzałem hiszpańskich mediów, którzy zapowiadają, że latem w Realu dojdzie do prawdziwej rewolucji.

W tym artykule dowiesz się o:

"Ani Lopetegui, ani Solari, ani Zidane nie potrafili wyciągnąć zespołu z zapaści" - piszą hiszpańscy dziennikarze, którzy nadspodziewanie szybko zaczęli krytykować Zinedine Zidane.

Francuz od 11 marca wprowadza plan naprawczy w Realu Madryt. Zinedine Zidane "odkurzył" zawodników, ponownie zaufał Marcelo czy Isco. Skrzydła rozwinął Karim Benzema, który rozgrywa jeden z najlepszych sezonów w karierze.

Im bliżej końca rozgrywek, tym Królewskim brakuje jednak mobilizacji. Zespół pod wodzą francuskiego szkoleniowca wygrał cztery z ośmiu spotkań. W ostatnich dwóch meczach "Królewscy" nie strzelili bramki i zdobyli zaledwie punkt.

Czytaj także: Primera Division. Zinedine Zidane przeprasza za fatalny mecz Realu Madryt. "Jestem bardzo wkurzony"

ZOBACZ WIDEO Odsunięcie od składu Piątka nie pomogło. "Milan gra tak tragicznie, że nie da się tego oglądać"

"Drużyna jest całkowicie zatopiona i zepsuta. Zatrudnienie Zidane'a było rewolucją. Francuz miał odzyskać wartość zawodników, po tym jak zespół pożegnał się ze wszystkimi tytułami. Ale ten cel nie został osiągnięty, a wątpliwości są jeszcze większe niż kiedykolwiek" - twierdzą dziennikarze, który zapowiadają jednocześnie, że latem w Realu dojdzie do prawdziwej rewolucji.

W niedzielę Los Blancos doznali kompromitującej porażki z Rayo Vallecano (0:1). Gwiazdy pokazały focha i żadna z nich nie walczyła o zwycięstwo Realu. Zinedine Zidane posypał głowę popiołem i przeprosił kibiców.

- Jestem bardzo wkurzony, bo nasz wizerunek był bardzo zły. Wszyscy musimy przeprosić za to, co stało się w tym meczu - przyznał Zidane.

Czytaj także: Bundesliga. Niemcy chcą zostawić Kownackiego. Szykują wymianę z Sampdorią

Komentarze (2)
avatar
zbych22
30.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żeby wygrywać to trzeba mieć kim grać. 
avatar
Bogdan Krawczak
30.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dziennikarze są śmieszni ze swoimi pretensjami-nie ma czarodziejskiej różdżki za dotknięciem której zespół słabo przygotowany do sezonu zaczyna grać jak natchniony-czwarta władza nie raz pokaza Czytaj całość