Relacje Zlatana Ibrahimovicia z Nedumem Onuohą były napięte po jednym z wcześniejszych starć. Szwed powalił w środkowej strefie swojego rywala na boisko i doszło między nimi do słownej sprzeczki. Ibrahimović za swoje zachowanie obejrzał żółtą kartkę.
Gdy w 77. minucie Szwed zdobył gola dla Los Angeles Galaxy, zamiast celebrować postanowił dać upust emocjom. Zaczął krzyczeć do ucha obrońcy gości, a także wykonywać prowokujące gesty.
- Od 60 minuty mówił, że zrobi mi krzywdę - zdradził Onuoha. Ibrahimović po meczu chciał przeprosić za swoje zachowanie i poszedł do byłego obrońcy m.in. Manchesteru City. Ten jednak nie był zainteresowany rozmową z napastnikiem Los Angeles Galaxy.
You don't want to upset the Lion.
— Major League Soccer (@MLS) 29 kwietnia 2019
Zlatan makes it 2-1! #LAvRSL https://t.co/lLl7fh68Fk
- Sam nazywa siebie twarzą MLS (więcej o tym przeczytasz TUTAJ), a na boisku zachowuje się w ten sposób? Jego zachowanie na boisku było nieakceptowalne i nie przyjmę jego przeprosin - dodał Obuoha.
Jak swoje zachowanie komentował gwiazdor Los Angeles Galaxy? - To co wydarzy się na boisku, zostaje na boisku - powiedział Ibrahimović. - Lubię czuć się ożywiony i gdy dochodzi do pojedynków, abym nie zasnął. Czasami nie czuję się ożywiony, dopóki ktoś mnie nie aktywuje. Znam siebie. Kiedy się złoszczę, czuję się dobrze - tłumaczył Szwed.
Mateusz Klich: Gdybym widział leżącego rywala, przerwałbym grę
Zachowaniem Zlatana Ibrahimovicia mogą zająć się władze ligi. Jeśli jego groźby zostaną udowodnione, to może on spodziewać się kary.
Gol 37-letniego napastnik zapewnił Los Angeles Galaxy zwycięstwo 2:1. Zespół ten jest wiceliderem, ale ma jedno spotkanie do rozegrania więcej. W tym sezonie Ibrahimović wystąpił w siedmiu meczach i zdobył osiem goli oraz zaliczył jedną asystę.
ZOBACZ WIDEO The Championship: Awantura po golu Klicha! Gest fair play drużyny Polaka [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]