31 sierpnia ubiegłego roku, gdy piłkarski zespół zielonych stał na skraju upadku, trafił w ręce Bartłomieja Farjaszewskiego i dziś jest coraz bliżej utrzymania w Fortuna I lidze (na cztery kolejki przed końcem rozgrywek ma cztery punkty przewagi nad strefą spadkową).
Tego samego dnia Izabella Łukomska-Pyżalska złożyła rezygnację z funkcji prezesa KS Warta (sześciosekcyjnego stowarzyszenia, które w kwestiach piłkarskich szkoli większość młodzieży), zostając jednocześnie wiceprezesem i pozostając w zarządzie tego podmiotu.
->Fortuna I liga: rozczarowana Stal Mielec. Warta Poznań wygranym dnia
Koniec przepychanek?
Przez te ponad siedem miesięcy stosunki na linii KS - SA były napięte, dochodziło też do wielu incydentów, które wprowadzały w klubie nerwową atmosferę i nie pozwalały się skupiać wyłącznie na sprawach sportowych.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Rasistowski skandal w Gdańsku! "Powinniśmy piętnować takie zachowanie a nie robimy kompletnie nic"
W ubiegłym roku usunięto pracowników spółki z głównego biura przy Drodze Dębińskiej. Miały też miejsce sytuacje z pogranicza absurdu, gdy grupa U-10 (występuje w niej syn małżeństwa Pyżalskich) samowolnie wchodziła na główne boisko i to nawet w dniu spotkania pierwszego zespołu.
Kulminacją był natomiast demontaż schodów na trybunach na kilka dni przed marcową potyczką z Podbeskidziem Bielsko-Biała (4:3). Dokonali go pracownicy Jakuba Pyżalskiego (więcej TUTAJ).
Szansa na nowe otwarcie
Teraz wiele wskazuje na to, że współpraca spółki ze stowarzyszeniem wreszcie się ucywilizuje. W środę odbyły się wybory zarówno nowego prezesa KS Warta, jak i składu zarządu. Na czele KS stanął Józef Bejnarowicz, który ma bogate doświadczenie menedżerskie (jedyną kontrkandydatkę Anetę Konieczną pokonał stosunkiem głosów 24:9), a w siedmioosobowym zarządzie nie ma już Izabelli Łukomskiej-Pyżalskiej.
Jeśli chodzi o piłkę nożną, z tego gremium wypadł też Arkadiusz Miklosik, który niedawno rozstał się ze spółką, gdzie wcześniej pełnił funkcję dyrektora sportowego (dziś to stanowisko piastuje Dawid Frąckowiak).
Odejście Łukomskiej-Pyżalskiej z zarządu KS to koniec ponad ośmioletniego związku byłej prezes z klubem. W sierpniu ubiegłego roku rozstała się ona z I-ligową drużyną piłkarską, w środę zaś definitywnie opuściła struktury klubu z Drogi Dębińskiej.