[tag=686]
[/tag]Borussia Dortmund wciąż wierzy w wywalczenie mistrzostwa Niemiec i nadal ma na to szanse. BVB w sobotnim meczu Bundesligi wygrało u siebie z 1.FSV Mainz 2:1 (relacja TUTAJ) i po klęsce 0:5 z Bayernem Monachium (relacja TUTAJ) wróciło na fotel lidera niemieckiej ekstraklasy. Bohaterem miejscowych został Jadon Sancho, który strzelił dwie bramki.
"Bayern drży" - stwierdza welt.de. "Borussia wywarła presję na Bayernie" - pisze sportsmax.tv. "Bayern przed tygodniem przejął kontrolę nad wyścigiem po tytuł, ale Borussia wróciła do zwycięskiego rytmu, prześcigając drużynę Niko Kovaca" - dodaje serwis.
Bohater Borussii - Jadon Sancho - trafił w 17. i 24. minucie. Najpierw wykorzystał perfekcyjne dośrodkowanie od Mario Goetzego, a po chwili zamienił na bramkę dogranie od Thomasa Delaney'a. "Od początku meczu był w świetnej formie" - podkreślają redaktorzy sportsmax.tv.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: emocje w walce o utrzymanie! 1.FC Nuernberg na remis z Schalke 04 Gelsenkirchen [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
"Podwójna zdobycz Jadona Sancho przyniosła Borussii ulgę po frustrującym meczu z Bayernem. W drugiej połowie Mainz sprawiło kłopoty gospodarzom. Borussia była pod presją, ale goście nie wyciągnęli nic więcej, niż jednej bramki" - relacjonują żurnaliści "Sport Bilda".
"Borussia miała ogromne szczęście, że wygrała z Mainz. Zwycięstwo przyszło jej z wielkim trudem" - opisuje sport1.de, cytując słowa kapitana Borussii, Marco Reusa. - Nie planowaliśmy, że nasz bramkarz uratuje nam trzy punkty. Druga połowa była po prostu zła, wręcz niewytłumaczalnie zła. To nie może się już powtórzyć - stwierdził Reus.
Borussia Dortmund będzie liderem Bundesligi co najmniej do niedzieli. Tego dnia Bayern Monachium zagra na wyjeździe z Fortuną Duesseldorf. Jeśli wygra, będzie miał 67 punktów, a BVB 66.