W poprzednim letnim oknie transferowym, po wielu latach spędzonych w Realu Madryt, Portugalczyk zdecydował się podpisać kontrakt z Juventusem Turyn. Włoskiej drużynie zatrudnienie Cristiano Ronaldo wyszło na dobre. 34-latek strzela kolejne gole, a przede wszystkim prowadzi zespół do triumfu w Lidze Mistrzów (na razie Juventus po wyjazdowym remisie 1:1 z Ajaxem w Amsterdamie jest blisko półfinału tych rozgrywek).
- Teraz widzimy jak gra Juventus z Ronaldo. Kiedy Portugalczyk był w Realu, to obrońcy rywali byli bardzo przerażeni, ale teraz już nie są. Z nim Real rozpoczynał mecze jakby od prowadzenia 1:0 i przeciwnicy musieli trafić dwie bramki, żeby pokonać ten zespół. Teraz zaczynają natomiast mecze z Królewskimi od 0:0 - wyjaśnił Fabio Capello, a jego słowa cytuje dziennik "Marca".
Czytaj także: Toni Kross chce odejść z Realu Madryt
Na razie Ronaldo nie wróci do Realu. Czy zatem kibice trzykrotnego z rzędu triumfatora Ligi Mistrzów mogą obawiać się, że w kolejnych sezonach ich ulubiona drużyna także będzie osiągać wyniki dalekie od ich oczekiwań? Nie musi tak być. Wszystko dlatego, że na ławkę Królewskich wrócić Zinedine Zidane, który w ostatnich latach poprowadził Real do wielkich sukcesów.
- Szczerze mówiąc powrót Zinedine Zidane do Madrytu bardzo mnie zaskoczył - zwrócił uwagę Capello (były trener m. in. Realu) i dodał: - Myślę, że teraz jego pozycja w klubie będzie jeszcze mocniejsza, ponieważ tym razem to sam Florentino Perez poprosił Francuza, żeby wrócił.
Na efekty pracy Zidanea trzeba będzie jednak poczekać. Przede wszystkim wiele zależy od transferów, jakie latem przeprowadzi Francuz wraz z szefami Realu. W bieżącym sezonie Królewskim pozostała walka o wicemistrzostwo Hiszpanii. Na siedem kolejek przed końcem sezonu Real zajmuje 3. miejsce w tabeli Primera Division i traci dwa punkty do drugiego Atletico Madryt.
Czytaj także: z Bundesligi do Realu bliżej Jovicowi niż Lewandowskiemu
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Kto zagra w półfinale Ligi Mistrzów? "Każdy mecz to piękna historia"
Czy zgadzasz się, że problemy Realu w tym sezonie wynikały przede wszystkim z odejścia Cristiano Ronaldo? 
na Instagramie 
na Facebooku 
z nim przegrywał.