Światowe media są przekonane, że Eden Hazard tego lata zostanie piłkarzem Realu Madryt. Chelsea, z którą Belg ma kontrakt ważny do czerwca 2020, ma zarobić za napastnika 100 mln euro, a do wypracowania porozumienia między klubami pozostało już tylko dogadanie detali. Hazard z nowym pracodawcą ma podpisać sześcioletnią umowę (czytaj więcej TUTAJ).
Sam zainteresowany nabiera wody w usta. - Moja przyszłość nie jest czymś, o czym chcę teraz rozmawiać. Czeka mnie jeszcze miesiąc sezonu w Chelsea. Możemy wygrać Ligę Europy i awansować do Ligi Mistrzów. Zobaczymy, co stanie się później - stwierdza Hazard, cytowany przez "Markę".
Plotki na temat transferu do Realu belgijski napastnik podsyca komentując powrót Zinedine'a Zidane'a, który po kilkumiesięcznym urlopie ponownie objął ekipę Królewskich, zastępując Santiago Solariego. Hazard nie szczędzi komplementów francuskiemu trenerowi.
Zobacz także: Real Madryt szuka piłkarza na konkretną pozycję. Lewandowski wśród kandydatów[urlz=/pilka-nozna/815418/real-madryt-szuka-pilkarza-na-konkretna-pozycje-lewandowski-wsrod-kandydatow]
[/urlz]- Nie jestem graczem Realu Madryt, ale jako zwolennik Zinedine'a Zidane'a, jestem bardzo szczęśliwy, że wraca do pracy. Futbol go potrzebował. Dla prawdziwych kibiców to dobra wiadomość. Dla innych drużyn już niekoniecznie, bo Real Madryt i Zinedine Zidane wiele wygrywają, komplikując sytuację rywali - mówi Hazard.
Sam Zidane jakiś czas temu także zachwalał Belga. - To zawodnik, którego zawsze doceniałem, jest fantastyczny - mówił. Słysząc takie komentarze z obu stron trudno nie odnieść wrażenia, że transfer Hazarda do Realu jest tylko kwestią najbliższego czasu.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa" #6. Liga Mistrzów, "TurboGrosik" w formie, strajk trenerów i piękne historie Lewandowskiego oraz Piątka [cały odcinek]
Czy Real to najlepszy klub dla Hazarda? 
