Maurizio Sarri zdecydował, że ze względu na zmęczenie swoich kluczowych zawodników po zgrupowaniach reprezentacji da im odpocząć i w podstawowym składzie pominął Edena Hazarda oraz N'Golo Kante. Szybko się jednak przekonał, że to nie były szczęśliwe ruchy, bo jego zespół, mimo że mierzył się z rywalem ze strefy spadkowej, zaczął przeraźliwie ospale.
Przez całą pierwszą połowę Chelsea niby miała przewagę w polu, niby atakowała nieco częściej, ale sytuacji strzeleckich nie stwarzała. Beniaminek zaś darzył ją sporym respektem, w efekcie zobaczyliśmy piknikowe, pozbawione emocji widowisko.
W przerwie jednak Neil Warnock najwyraźniej pobudził swoich podopiecznych i dał im do zrozumienia, że nie ma się czego bać, bo już w pierwszej akcji po wznowieniu gry w efektowny sposób objęli prowadzenie. Po wrzucie z autu Harry Arter dośrodkował do Victora Camarasy, a ten całkowicie zaskoczył Kepę Arrizabalagę strzałem z pierwszej piłki. Hiszpan nawet nie interweniował.
ZOBACZ WIDEO Seria A: Koszmarny błąd bramkarza zadecydował! Porażka AC Milan [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Sarri zareagował szybko, posłał do gry Hazarda, a potem również Oliviera Girouda, lecz choć londyńczycy podkręcili tempo, długo szło im jak po grudzie. Ostatecznie wyszli z opresji, jednak okoliczności były wręcz skandaliczne. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Williana, Marcos Alonso zgrał piłkę do Cesara Azpilicuety i ten ostatni z bliska wpakował ją do siatki. Sęk w tym, że boczny defensor był na ogromnym, ponad metrowym spalonym, którego nie dostrzegł sędzia asystent.
VAR w Premier League pojawi się dopiero od przyszłego sezonu, Craig Pawson nie miał więc możliwości obejrzenia powtórki i uznał gola. Wiadomość o ofsajdzie już po chwili dotarła do menedżera beniaminka Neila Warnocka, a ten wpadł w furię. Udzieliła się ona również zawodnikom gospodarzy i Chelsea tę dekoncentrację bezlitośnie wykorzystała, zdobywając w doliczonym czasie zwycięską bramkę. Z prawego skrzydła perfekcyjnie zacentrował Willian, a przy dalszym słupku skutecznie główkował Ruben Loftus-Cheek.
Mimo siedmiu dodatkowych minut, załamani piłkarze Cardiff nic już nie wskórali i przegrali arcyważne spotkanie, przez co wciąż mają pięć punktów straty do bezpiecznej strefy. Chelsea natomiast zachowała bliski kontakt z pierwszą czwórką. Od Manchesteru United dzieli ją tylko jedno "oczko".
Cardiff City - Chelsea FC 1:2 (0:0)
1:0 - Victor Camarasa 46'
1:1 - Cesar Azpilicueta 84'
1:2 - Ruben Loftus-Cheek 90+1'
Składy:
Cardiff City: Neil Etheridge - Lee Peltier, Sean Morrison, Bruno Ecuele Manga, Joe Bennett, Aron Gunnarsson, Josh Murphy (90' Nathaniel Mendez-Laing), Victor Camarasa, Harry Arter (80' Joe Ralls), Junior Hoilett, Oumar Niasse (86' Kenneth Zohore).
Chelsea FC: Kepa Arrizabalaga - Cesar Azpilicueta, Antonio Ruediger, David Luiz, Marcos Alonso, Mateo Kovavić, Jorginho (64' Ruben Loftus-Cheek), Ross Barkley, Pedro Rodriguez (53' Eden Hazard), Gonzalo Higuain (77' Olivier Giroud), Willian.
Żółte kartki: Harry Arter, Aron Gunnarsson (Cardiff City) oraz Jorginho, Cesar Azpilicueta, Antonio Ruediger (Chelsea FC).
Sędzia: Craig Pawson.
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Manchester City | 38 | 32 | 2 | 4 | 95:23 | 98 |
2 | Liverpool FC | 38 | 30 | 7 | 1 | 89:22 | 97 |
3 | Chelsea FC | 38 | 21 | 9 | 8 | 63:39 | 72 |
4 | Tottenham Hotspur | 38 | 23 | 2 | 13 | 67:39 | 71 |
5 | Arsenal FC | 38 | 21 | 7 | 10 | 73:51 | 70 |
6 | Manchester United | 38 | 19 | 9 | 10 | 65:54 | 66 |
7 | Wolverhampton Wanderers | 38 | 16 | 9 | 13 | 47:46 | 57 |
8 | Everton | 38 | 15 | 9 | 14 | 54:46 | 54 |
9 | Leicester City | 38 | 15 | 7 | 16 | 51:48 | 52 |
10 | West Ham United | 38 | 15 | 7 | 16 | 52:55 | 52 |
11 | Watford FC | 38 | 14 | 8 | 16 | 52:59 | 50 |
12 | Crystal Palace | 38 | 14 | 7 | 17 | 51:53 | 49 |
13 | Newcastle United | 38 | 12 | 9 | 17 | 42:48 | 45 |
14 | AFC Bournemouth | 38 | 13 | 6 | 19 | 56:70 | 45 |
15 | Burnley FC | 38 | 11 | 7 | 20 | 45:68 | 40 |
16 | Southampton FC | 38 | 9 | 12 | 17 | 45:65 | 39 |
17 | Brighton and Hove Albion | 38 | 9 | 9 | 20 | 35:60 | 36 |
18 | Cardiff City | 38 | 10 | 4 | 24 | 34:69 | 34 |
19 | Fulham FC | 38 | 7 | 5 | 26 | 34:81 | 26 |
20 | Huddersfield Town | 38 | 3 | 7 | 28 | 22:76 | 16 |
dlatego nie obrażajcie Chels Czytaj całość