Arkadiusz Reca na celowniku nowego klubu. Fenerbahce liczy na wypożyczenie

Newspix / Adam Starszynski / PressFocus  / Na zdjęciu: Arkadiusz Reca (z prawej)
Newspix / Adam Starszynski / PressFocus / Na zdjęciu: Arkadiusz Reca (z prawej)

Arkadiusz Reca może w przyszłym sezonie zmienić klub. Reprezentanta Polski chce wypożyczyć jeden z najbardziej utytułowanych tureckich zespołów - Fenerbahce Stambuł.

Blisko rok po transferze z Wisły Płock do Atalanty Bergamo wciąż do jedenastki włoskiej ekipy nie może przebić się Arkadiusz Reca. Klub wydał na lewego obrońcę aż 4 mln euro, ale ten zagrał tylko przez 113 minut w 4 spotkaniach. Wydaje się, że najlepszym rozwiązaniem na kolejny sezon będzie wypożyczenie kadrowicza Jerzego Brzęczka.

Zainteresowany pozyskaniem Recy jest turecki Fenerbahce Stambuł. Jako pierwszy tę informację podał miejscowy portal "Futbol-Arena". Później doniesienia potwierdziły inne znane tureckie serwisy, na czele z "Fanatik".

Fenerbahce przeżywa jeden z najgorszych sezonów w historii. Klub plasuje się na 13. miejscu w Super Lidze i wciąż nie może być pewny utrzymania. Na zakwalifikowanie się do europejskich pucharów nie mają już szans.

Czytaj teżHouston, dalej mamy problem. Lewa obrona bolączką reprezentacji Polski

Po sezonie z klubu odchodzi lewy obrońca Ismail Koybasi, który ostatnio nawet nie jest powoływany do kadry meczowej. Trener ma do dyspozycji tylko jednego nominalnego piłkarza na tę pozycję, Hasana Aliego Kaldirima i szuka dla niego zmiennika. Jednym z kandydatów jest właśnie Reca. Turcy chcieliby wypożyczyć reprezentanta Polski z opcją definitywnego wykupu. Jego kontrakt z Atalantą wygasa w 2020 roku.

Mimo braku gry w klubie, Reca dostaje powołania do reprezentacji Polski. W tym sezonie częściej grał z orzełkiem na piersi niż w Atalancie. W czterech meczach kadry zaliczył 339 minut na boisku.

Czytaj teżArkadiusz Reca generuje kontrowersje. Wisła Płock wciąż może na nim zarobić

ZOBACZ WIDEO "Podsumowanie tygodnia". Obrońcy zawiedli w meczu z Łotwą. "Walczyli o miano najsłabszego na boisku"

Źródło artykułu: