- Myślę, że to już koniec, myśląc o tym dogłębnie, mój czas się skończył. Chcę się cieszyć czasem spędzonym z moją rodziną. Ku radości wielu, mój czas się skończył. Nie musicie się już martwić, czy dostanę powołanie czy nie - tak z reprezentacją Argentyny na łamach "Fox Sports" pożegnał się jeden z jej najlepszych strzelców kadry w ostatnich latach, Gonzalo Higuain.
Napastnik Chelsea ostatni raz w barwach narodowych zagrał w czerwcu zeszłego roku podczas nieudanych dla Argentyny mistrzostw świata. Gdy kadrę przejął selekcjoner Lionel Scaloni, 31-latek nie dostawał już powołań. Na zgrupowaniach pojawiali się inni napastnicy - Mauro Icardi, Lautaro Martinez, Thomas Di Benedetto czy Matias Suarez.
Higuain zagrał w 75 spotkaniach reprezentacji i zdobył aż 31 goli. Pod względem bramek jest na szóstym miejscu w historycznej klasyfikacji. Mimo to, kibice pamiętają mu głównie przegrane finały - w 2014 r. mistrzostw świata i w dwóch kolejnych latach Copa America. W każdym z tych meczów Higuain marnował wyśmienite sytuacje.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Mocna opinia o Lewandowskim. "Jest bardzo sfrustrowany. To nie pomaga w tworzeniu drużyny"
Czytaj też: Lewandowski miał więcej goli niż Messi. Zobacz, jak na przestrzeni lat strzelali czołowi napastnicy
- Jesteśmy nazywani nieudacznikami po przegraniu trzech finałów z rzędu. Dla mnie niepowodzenie jest czymś innym, ale większość ludzi woli krytykę od wspierania - dodał Argentyńczyk.
Były piłkarz Realu Madryt i Juventusu w reprezentacji zadebiutował w październiku 2009 r. pod wodzą Diego Maradony w meczu z Peru, w którym zdobył gola i przyczynił się do awansu Argentyny na mistrzostwa świata. Co ciekawe, ostatnią bramkę również zdobył przeciwko Peru - w październiku 2016 r. Od tego czasu nie trafił w żadnym z 11. spotkań, w których wystąpił.
Czytaj też: Argentyna - Wenezuela. Smutny powrót Lionela Messiego. Reprezentacja wciąż zawodzi
Niedawno do reprezentacji Argentyny powrócił inny piłkarz, pamiętający trzy przegrane finały z rzędu - Lionel Messi. Po 9-miesięcznej przerwie gracz Barcelony ma pomóc "Albicelestes" w turnieju Copa America 2019.