El. Euro 2020: Ukraina może mieć gigantyczny problem i zostać ukarana walkowerem

El. Euro 2020: Polska - Łotwa. Producent trawy po narzekaniach piłkarzy: Niech nie mówią głupot tylko się nauczą grać

Junior Moraes w marcu tego roku otrzymał ukraiński paszport i w wieku 31 lat zadebiutował w reprezentacji tego kraju. Ale portugalskie media informują, że Moraes nie spełnił wszystkich wymogów FIFA. Chodzi o jeden zapis, który mówi, że po ukończeniu 18. roku życia piłkarz musi spędzić w kraju, w którym otrzyma paszport, przynajmniej pięć lat. I to nieprzerwanie.

Właśnie o słowo "nieprzerwanie" może być cała afera. Metalurg Donieck pozyskał Moraesa latem 2012 roku, ale w 2017 roku został na pół roku wypożyczony do Chin. Do regulaminowych pięciu lat zabrakło bardzo niewiele. Jednak w myśl przepisów Moraes nie spędził pięciu lat nieprzerwanie na Ukrainie.

Na razie nie wiadomo, jak całą sprawę potraktuje FIFA. Tematem najmocniej interesują się zwłaszcza Portugalczycy, którzy nie potrafili 22 marca pokonać Ukrainy i bezbramkowo zremisowali. Moraes w tym meczu wystąpił przez 14 minut. Kilka dni później zagrał pełne spotkanie z Luksemburgiem, które Ukraina wygrała 2:1.

Ukraińcy mają zatem cztery punkty i są liderem grupy. Jednak teraz grożą im dwa walkowery, po których na pierwsze miejsce wskoczyłby... Luksemburg.

Zobacz także: El. Euro 2020. Polska - Łotwa. Zielone ręce Krzysztofa Piątka. "Trawa nie była pomalowana"

Zobacz także: El. Euro 2020. Klasyfikacja strzelców: zaskakujący lider z "polskiej" grupy

Zobacz także: El. Euro 2020: terminarz reprezentacji Polski

ZOBACZ WIDEO Reca z asystą przy golu Lewandowskiego. "Cieszę się, że pomogłem w zwycięstwie"