- Moim zdaniem zagraliśmy bardzo dobrze. Tempo gry było szybkie i sądzę, że zwycięstwo mogło być bardziej okazałe. Zaczęliśmy te eliminacje udanie, ale nasz kolejny rywal - Hiszpania - będzie o wiele bardziej wymagający - podsumował Mariusz Gancarczyk.
W ubiegły piątek reprezentacja odwiedziła także Malmoe, gdzie zmierzyła się w towarzyskim spotkaniu ze Szwedami. - Mimo że rywale byli od nas o dwa lata starsi, graliśmy jak równy z równym. Dopiero w końcówce daliśmy sobie wbić bramkę i ostatecznie przegraliśmy - relacjonuje defensor zabrzańskiego Górnika.
Wraz z meczem przeciwko Liechtensteinowi, zgrupowanie w Pruszkowie dobiegło końca i już w środę większość młodych zawodników uda się na krótkie urlopy. - Cieszę się, że miałem okazję uczestniczyć w tym obozie, bo zawsze to jakaś okazja, aby coś podpatrzeć i nauczyć się czegoś nowego - zakończył 21-letni obrońca urodzony w Rudzie Śląskiej.