Jagiellonia Białystok na dłużej ze sponsorem. STS będzie dalej wspierać wicemistrza Polski

Newspix /  KAMIL SWIRYDOWICZ / CYFRASPORT / Na zdjęciu:  Angel Garcia i Zoran Arsenić
Newspix / KAMIL SWIRYDOWICZ / CYFRASPORT / Na zdjęciu: Angel Garcia i Zoran Arsenić

Zależy nam, żeby kibice również mieli wpływ na istotne wydarzenia w ich klubie - mówi Mateusz Juroszek, prezes STS. Firma dalej będzie wspierać Jagiellonię Białystok i zapowiada realizację akcji dla kibiców.

W ostatnich tygodniach wyniki Jagiellonii Białystok nie napawają optymizmem. Drużyna Ireneusza Mamrota nie wygrała czterech kolejnych spotkań w ekstraklasie i spadła na piąte miejsce w tabeli. Kibice tracą cierpliwość i po ostatniej porażce z Koroną Kielce przywołali piłkarzy do siebie i nie szczędzili gorzkich słów. Ci z kolei biorą w obronę trenera i zapowiadają poprawę. - Nie ma sensu jednak płakać, trzeba wziąć się w garść - przyznał Ivan Runje (więcej TUTAJ)

W klubie nie muszą się jednak martwić o sponsora głównego. Nim dalej pozostanie firma bukmacherska STS. Nowa umowa będzie obowiązywać do czerwca 2021 roku.

Arkadiusz Malarz wraca! Bramkarz znowu będzie trenował z pierwszym zespołem Legii Warszawa

Sponsor jest zadowolony z dotychczasowej współpracy z wicemistrzem Polski i nie zamierza z niej rezygnować. Wręcz przeciwnie. - Wspieramy cały polski sport: kibiców, kluby i organizacje sportowe z wielu dyscyplin. Istotna część naszych działań skierowana jest do drużyn Ekstraklasy. Z Jagiellonią Białystok - obok PZPN - łączy nas jeden z najważniejszych oraz największych kontraktów, który ma dla nas znaczenie strategiczne - mówił prezes Mateusz Juroszek. Tym samym przez kolejne dwa lata na koszulkach Jagi będzie widniało logo STS.

Z okazji podpisania nowego kontraktu bukmacher i klub zapowiadają akcję dla kibiców. Sympatycy żółto-czerwonych wybrać projekt graficzny jednej z sal treningowych należącej do akademii.

- Jesteśmy niezwykle zadowoleni z dotychczasowej współpracy, która przyniosła wymierne korzyści obu stronom. Czas wykonać kolejny wspólny krok, mam nadzieję, że nie ostatni - dodał Cezary Kulesza, prezes Jagiellonii.

Czytaj też: Problem w Śląsku Wrocław. Mateusz Radecki kontuzjowany

ZOBACZ WIDEO El. ME 2020: Wybór Szczęsnego błędem Brzęczka? "W kluczowych momentach nawalał"

Źródło artykułu: