W październiku 2017 roku opinią publiczną wstrząsnęła informacja o zbrodni popełnionej w Niepołomicach pod Krakowem. 30-letnia Paula W. została zamordowana przez byłego rzecznika prasowego Legii Warszawa.
- Mężczyzna zadał swojej żonie osiemnaście ciosów nożem i narzędziem twardym tępokrawędzistym. Poszkodowana miała m.in. rany kłute twarzy, szyi, klatki piersiowej oraz przecięte żebra. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci Pauli W. było wykrwawienie na skutek ran kłutych szyi i klatki piersiowej - poinformowała wówczas Prokuratura Okręgowa.
50-latkowi groziło dożywocie, chociaż to on wezwał policję. Paweł W. tłumaczył, że odzyskał świadomość, gdy jego żona była już martwa. Został jednak zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.
ZOBACZ WIDEO Błaszczykowski pewniakiem w kadrze? "W tej chwili nie widzę nikogo, kto mógłby go zastąpić"
W czwartek Sąd Okręgowy w Krakowie wydał wyrok 25 lat pozbawienia wolności dla Pawła W. Wyrok nie jest jednak prawomocny - ogłosił dziennik "Fakt".
Dlatego były rzecznik Legii zamordował żonę
Skazany pełnił rolę rzecznika prasowego Legii w pierwszej dekadzie XXI wieku (2005-2007). Był już karany - w 2017 roku wyszedł z więzienia, do którego trafił przez problemy z prawem.