Neymar wyleciał do Kataru. Rozpoczyna się operacja "Anty Real"

Getty Images /  Justin Setterfield / Na zdjęciu: Neymar
Getty Images / Justin Setterfield / Na zdjęciu: Neymar

Neymar, który cały czas leczy kontuzje, wyleciał do Kataru. Oficjalnie w celach leczniczych, choć media sugerują, że spotkać z nim chciał się właściciel PSG, który zamierza wybić mu zawczasu z głowy myśli o transferze do Realu Madryt.

Po odpadnięciu z Ligi Mistrzów w szeregach PSG zrobiło się nerwowo. Momentalnie pojawiły się spekulacje, że klub może stracić dwie największe gwiazdy: Neymara i Kyliana Mbappe.

Obu miałby kusić Real Madryt, który dawałby większe szanse na sukcesy na arenie międzynarodowej, niż Paris Saint-Germain, które co roku szybko odpada z Ligi Mistrzów.

Neymar po rewanżowym spotkaniu z Manchesterem United, które oglądał z trybun, wyleciał do Kataru. W prywatnej klinice Aspetar w Doha kontynuuje leczenie kontuzjowanej nogi. Z powodu urazu nie może grać od końca stycznia. Po odpadnięciu z Ligi Mistrzów nie musi się jednak śpieszyć z powrotem na boisko. 

Według doniesień dziennika "As" Brazylijczyk spotka się w Katarze również z właścicielem klubu.
Nasser Al-Khelaifi chce przekonać Neymara, aby na dłużej pozostał w PSG i nie dał się skusić ewentualnym propozycjom z Realu Madryt.

W klubie ma dojść do dużych zmian, ale nikt w Paryżu nie wyobraża sobie odejścia Brazylijczyka. Obecna umowa Neymara z francuskim klubem obowiązuje do czerwca 2022 roku. Do Paryża trafił on w sierpniu 2017 roku.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Race i kontrowersyjne transparenty. "Na tym traci liga"

Komentarze (0)