Sytuacja zdrowotna w Lechu Poznań nie uległa większej zmianie. Z kontuzją w dalszym ciągu zmaga się Tomasz Cywka. Z tego samego powodu zabraknie Juliusza Letniowskiego, który przeszedł zabieg kolana. "Dajcie mi miesiąc" - napisał na Instagramie publikując zdjęcie ze szpitala.
Oprócz wspomnianej dwójki Adam Nawałka przy ustalaniu składu nie będzie mógł brać pod uwagę Filipa Marchwińskiego. - Jego powrót nieco się opóźnia, ponieważ był chory. Obecnie trenuje indywidualnie. Staramy się go przygotować do maksymalnych obciążeń. Mam nadzieję, że od przyszłego tygodnia będzie trenował z drużyną - powiedział trener Lecha Poznań.
Czytaj również: Frekwencja na stadionach piłkarskich: w trzech miastach uratowali średnią
Do składu wróci natomiast Pedro Tiba, który w meczu z Arką Gdynia musiał pauzować za cztery żółte kartki. Jego miejsce zajął Vernon De Marco i wywiązał się ze swojej roli bez zarzutu.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Bez dopingu na meczu Wisły Kraków. "Cała liga powinna mówić o problemie"
Z Arką na lewej obronie w miejsce Wołodymyra Kostewycza zagrał Piotr Tomasik, co zaskoczyło wielu kibiców. - "Kosta" nie był w pełni dyspozycji. Przez kilka dni nie trenował z powodu lekkiego urazu - wyjaśnił Nawałka. Ukrainiec przeciwko Miedzi Legnica będzie mógł zagrać.
Czytaj również: Adam Nawałka zaskoczył składem Lecha Poznań, ale nie pożałował
O meczową osiemnastkę walczyć może również Mihai Radut, który już w zeszłym tygodniu trenował z drużyną, ale najpierw miał zagrać w rezerwach.
Mecz Miedź Legnica - Lech Poznań odbędzie się w niedzielę o godzinie 18:00.