W sobotę informowaliśmy, iż dni skrzydłowego w Realu Madryt są policzone. Ostatni występ w El Clasico z Barceloną (0:1) tylko umocnił działaczy Królewskich w przekonaniu, że trzeba jak najszybciej pozbyć się Walijczyka. Gareth Bale rozpoczął mecz w pierwszym składzie, jednak wytrwał na boisku tylko do 61 minuty.
To był koszmarny występ skrzydłowego. Był kompletnie niewidoczny, popełniał wiele prostych błędów i nie wracał się do defensywy, aby wspomagać Daniego Carvajala. Ten ostatni nie ukrywał pretensji do kolegi z drużyny po zakończeniu spotkania. - Chcemy, żeby był bardziej zaangażowany w grę, to kluczowa kwestia - podkreślił.
Bale został wygwizdany przez kibiców na Santiago Bernabeu. Wcześniej cierpliwość do 30-latka stracił prezydent Florentino Perez, który ma dość wiecznych fochów piłkarza. Przypomnijmy, iż byłemu zawodnikowi Tottenhamu nie podoba się fakt, że jest jedynie rezerwowym a oprócz tego w negatywnym świetle przedstawiają go koledzy z drużyny. Poszło o wypowiedzi Marcelo oraz Thibaut Courtois.
Czytaj także: Gerard Pique krytykuje Sergio Ramosa
Gareth Bale strzelił dla Realu Madryt we wszystkich rozgrywkach 101 bramek, ale od 2013 roku rozegrał tylko 58 procent możliwych spotkań. Resztę opuścił z powodu kontuzji. Spekuluje się, że wróci do Premier League a jego nowym klubem może być Manchester United.
Skrzydłowy jest najdroższym piłkarzem w historii Realu. Kosztował aż 101 mln euro.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Ogromne emocje w starciu beniaminków. Padło aż 6 goli! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Do tego krolewska pensja co miesiac przez tyle lat.
Dostaja baty od Bracy wiec poleca glowy po sezonie.