To już nie są spekulacje tylko oficjalna wiadomość. UEFA bardzo dokładnie przyjrzała się zachowaniu Sergio Ramosa. We wtorek organizacja poinformowała, że po zakończeniu śledztwa dyscyplinarnego po meczu między Ajaxem Amsterdam i Realem Madryt postawiono zarzut Ramosowi celowego otrzymania żółtej kartki.
Czytaj także: Katalońska prasa alarmuje. "VAR sprzyja Realowi Madryt"
Kapitan Królewskich sam jest sobie winny. Hiszpan po meczu w Holandii (2:1) nie wiadomo dlaczego przyznał się, że celowo otrzymał żółtą kartkę. Co prawda dość szybko wycofał się z tej wypowiedzi i zaprzeczał oskarżeniom, to eksperci byli zgodni, że jego faul był celowy i również miał na celu "wyczyszczenie" się z kartek na ćwierćfinały Ligi Mistrzów.
Ostateczny wyrok poznamy już w czwartek 28 lutego. Reprezentant Hiszpanii na pewno nie zagra w rewanżowym meczu z Ajaxem oraz prawdopodobnie w pierwszym starciu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Jeśli klub z Amsterdamu wyeliminuje Królewskich, Ramos nowy sezon Champions League zacznie od pauzy.
Zobacz także: Gareth Bale wściekły na kolegów
Przypomnijmy, iż kara za podobne przewinienie spotkała ostatnio Geoffreya Kondogbie, który w meczu Celtic - Valencia otrzymał żółtą kartkę, która miała go wykluczyć z rewanżu. Hiszpanie wygrali pierwszy mecz 2:0. W jego końcówce 26-letni pomocnik opóźniał grę, za co został napomniany przez arbitra. UEFA podjęła jednak decyzję, że zawodnik Valencii nie zagra również w dwóch spotkaniach 1/8 finału Ligi Europy z FK Krasnodar.
ZOBACZ WIDEO Polscy piłkarze w wysokiej formie. Przepiękny gol Milika z rzutu wolnego
- Czy to pani synek? Właśnie nasikał do basenu.
- Ależ panie władzo, niech pan da spokój. przecież wszyscy tak robią.
- Tak, ale on nasikał z trampoliny!" I to byłoby na tyle ;) Czytaj całość